Wraz ze zmianą władzy w naszym kraju, w Telewizji Polskiej doszło do prawdziwej rewolucji. Wielu prezenterów, którzy do tej pory byli twarzami TVP, zostało zwolnionych. Najmocniejsze zmiany dotknęły cieszącego się mianem najpopularniejszej śniadaniówki w Polsce formatu "Pytanie na śniadanie". Z programu zniknęły wszystkie dotychczasowe pary prowadzących, a ich miejsce zajęli: Joanna Górska i Robert Stockinger, Klaudia Carlos i Robert El Gendy, Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz, Beata Tadla i Tomasz Tylicki oraz Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło. Widzowie "PnŚ" chłodno przyjęli nowych prezenterów i mimo upływu kilku miesięcy, wciąż dają upust swojemu rozczarowaniu w komentarzach. Nikt nie spodziewał się jednak tego, że na słowa krytyki zdecyduje się odpowiedzieć nowa szefowa produkcji - Kinga Dobrzyńska. Kobieta ze swojego prywatnego profilu na Facebooku zaczęła odpowiadać na nieprzychylne komentarze, uderzając przy okazji w poprzednich prowadzących.
Widocznie poziom dzisiejszego "Pytania na Śniadanie" jest za trudny. Nie ma durnych tancerek i nadętych chłopczyków przekonanych, że istnieje cud narodzin, i trzeba udawać kogoś kim się nie jest - odpisała w jednym z komentarzy.
Nietrudno było domyślić się, kogo Dobrzyńska miała na myśli. Chodziło jej oczywiście o Idę Nowakowską i Tomasza Kammela. Była gwiazda TVP szybko odpowiedziała dawnej koleżance z pracy.
Ida Nowakowska odpowiedziała na słowa nowej szefowej "PnŚ"
Nowa szefowa "Pytania na śniadanie" doczekała się odpowiedzi ze strony Idy Nowakowskiej. Była gwiazda Telewizji Polskiej w mocnych słowach podsumowała wypowiedź dawnej koleżanki z pracy. W rozmowie z "Pudelkiem" wyznała:
Nie mam zwyczaju wypowiadać się na temat innych, ale trudno pozostawić powtarzające się obelgi bez komentarza, bo wielokrotnie powtarzane kłamstwo staje się prawdą. Kinga do ostatniej chwili, zanim została szefową "Pytania na Śniadanie" udawała moją dobrą koleżankę, chwaliła i podkreślała mój dorobek i profesjonalizm, proponując udział we wspólnych projektach, dlatego jej obraźliwe słowa na mój temat są dla mnie teraz zaskoczeniem.
Dziwicie się?