Nowa opłata w sklepach? Polacy na pewno nie byliby zachwyceni jej wprowadzeniem. Kolejne koszty nakładane na sieci handlowe zawsze odbijają się bowiem na klientach. Okazuje się, że taki pomysł może wejść w życie. Henryk Kowalczyk, minister środowiska w rządzie, powiedział niedawno w rozmowie z serwisem money.pl, że jego resort pracuje nad ustanowieniem nowej opłaty. Czego by dotyczyła i czy rzeczywiście powinniśmy się liczyć z zapowiedziami ministra?
Przeczytaj: Prawo jazdy 2019 CENA - ile kosztuje wyrobienie kategorii B?
Rozszerzona opłata recyklinogowa - jednoznaczne słowa ministra
Opłata recyklingowa, którą nałożono na sklepy w 2018 roku, miała zachęcić Polaków do korzystania z toreb zakupowych wielokrotnego użytku. Z drugiej strony rząd liczył na wpływy do budżetu, gdyż 20 gr. od cienkich toreb (grubości poniżej 50 mikrometrów), miało trafiać do państwowej kasy. Sklepy nauczyły się jednak omijać opłatę recyklingową - zaczęły sprzedawać klientom grubsze torby.
Henryk Kowalczyk powiedział ostatnio w rozmowie z Monet.pl, że jego resort pracuje nad ustaw, która obejmie opłatą recyklingową wszystkie torby foliowe, niezależnie od ich grubości. W ten sposób sklepy nie mogłyby uniknąć odprowadzania pieniędzy z opłaty do budżetu państwa. W praktyce oznaczałoby to podwyżkę cen toreb sprzedawanych przez sklepy.
Zamierzamy objąć opłatą recyklingową wszystkie torebki foliowe, żeby nie było "ucieczek" oraz uświadamiać, że nie trzeba brać jednorazowych torebek na zakupy - powiedział minister środowiska dla Money.pl
Serwis pytał o tę sprawę biuro prasowe ministerstwa środowiska. Tam powiedziano, że minister nie mówił o rozszerzeniu opłaty recyklingowej. Zdradzono za to, że dodatkowe opłaty mogą zostać nałożone na producentów opakowań. Słowa Henryka Kowalczyka brzmiały jednak jednoznacznie. Jeśli faktycznie pracuje się nad przepisami, o których mówił, nowe opłaty mogą się pojawić już w przyszłym roku.
Najlepszym rozwiązaniem dla Polaków powinno więc być przychodzenie do sklepu z własnymi torbami. Uniknęlibyśmy wtedy opłat i całego związanego z nimi zamieszania.
Już od marca kierowcy odbierać będą zupełnie nowe prawo jazdy. Wymiana dokumentu czeka również tych, którzy poruszają się po polskich drogach od lat. Zmieni się kilka ważnych szczegółów, a kilka z nich wyjdzie na dobre wszystkim jego posiadaczom. Rozporządzenie ministra infrastruktury weszło w życie 4.03.2019. Co o nim wiemy? Przeczytajcie więcej na ESKA.pl