Mężczyzna pobił kangura, aby uratować życie swojego psa. Filmik z Australijczykiem uderzającym kangura to jeden z największych hitów internetu ostatnich dni. Okazuje się jednak, że za tą z pozoru absurdalną i śmieszną sytuacją kryje się niezwykle poruszająca historia. Całe zajście miało miejsce w czerwcu w trakcie polowania na dziki, które Greg Tonkins urządził razem ze znajomymi dla swojego umierającego kolegi. Filmik z wyprawy miał być prezentem dla chorego na raka. Co ciekawe, mężczyzna ma kontakt ze zwierzętami na co dzień, ponieważ jest pracownikiem zoo. Być może właśnie dlatego wiedział, jak poradzić sobie z agresywnym kangurem.
>> Cleo przedstawia teledysk Na pół. To jej najlepszy klip?
Kangur dusi psa - prawdziwa historia śmiesznego filmiku
Poniżej możecie obejrzeć oryginalne nagranie z całego zajścia z mężczyzną, który uratował swojego psa przed duszącym go kangurem.