Doda Justyna Steczkowska

i

Autor: AKPA

GWIAZDY

No nieźle! Doda powiedziała to na koncercie. Justyna Steczkowska może być w szoku

2024-01-08 12:49

Słowa Dody na temat Eurowizji zelektryzowały wszystkich fanów. Piosenkarka przyznała na Instagramie, że rozważa zgłoszenie swojego utworu "Mama" i jest gotowa na pojedynek z Justyną Steczkowską. Podczas koncertu w Krakowie niespodziewanie ucięła wszelkie spekulacje. Prosto ze sceny zwróciła się do swojej koleżanki z branży.

Doda na Eurowizję - to hasło od lat wywołuje ciarki na ciele fanów piosenkarki. Nie jest tajemnicą, że dla setek tysięcy osób to właśnie ona jest wymarzoną reprezentantką Polski w tym międzynarodowym konkursie. Problem jest jeden - Doda wcale nie marzy o występie na eurowizyjnej scenie. Gwiazda lubi jednak podkręcać atmosferę, raz na jakiś czas rzucając sugestię, że może wybrałaby się na Eurowizję. Niedawno artystka obwieściła na Instagramie, iż rozważa zgłoszenie swojej piosenki do preselekcji. Mowa o utworze "Mama", który traktuje o świadomym niemacierzyństwie. 

Właśnie wyszła moja nowa piosenka z nowym teledyskiem o dość niecodziennym, delikatnie kontrowersyjnym temacie, bo tyczącym się raczej mniejszości, ale bardzo ważnym. Dajcie znać, czy piosenka "Mama" powinna zostać zgłoszona na Eurowizję, czy chcielibyście tego. Myślę, że to byłby całkiem ciekawy pojedynek. Bardzo lubię Justynę, ale sama nie wiem, weźcie udział w sondzie - powiedziała na Instagramie.

Teraz artystka wycofała się ze swoich słów. Podczas koncertu "Aquaria Tour" w Krakowie zwróciła się ze sceny do Justyny Steczkowskiej.

Zobacz też: Elżbieta Zapendowska o Steczkowskiej na Eurowizji. Nie gwarantuje sukcesu!

CZY DODA ZOSTANIE MAMĄ? (O MAJDANIE, NERGALU, PIOSENCE "MAMA", I ŚWIADOMYM MACIERZYŃSTWIE)

Doda zwróciła się do Steczkowskiej

Doda rozpoczęła arenową trasę "Aquaria Tour". Podczas koncertu w Krakowie, który miał miejsce 6 stycznia, piosenkarka nawiązała do swojej eurowizyjnej kandydatury. Piosenkarka obwieściła tysiącom stojących pod sceną fanów, że na Eurowizję się nie wybiera i... publicznie wsparła swoją koleżankę z branży Justynę Steczkowską, która za sprawą kawałka "WITCH-ER Tarohoro" jest główną faworytką do reprezentowania Polski w konkursie.

Spokojnie, nie jadę na Eurowizją. Dżasta, wygrasz to! - wykrzyczała.

Spodziewaliście się takich słów?