Christopher Ciccone / Madonna

i

Autor: PA Wire/Press Association Images; Chris Joseph / i-Images/EAST NEWS

ZE ŚWIATA

Nie żyje brat Madonny. Christopher Ciccone miał 63 lata

Świat obiegła informacja, że Christopher Ciccone nie żyje. Mężczyzna był nie tylko młodszym bratem Madonny, ale przed laty współpracował ze swoją siostrą także przy teledyskach, projektował wnętrza jej domów, zajmował garderobą, a nawet reżyserował trasę "The Girlie Show" w 1993 roku. To już kolejna strata "Królowej Popu" w ostatnim czasie.

Spis treści

  1. Brat Madonny nie żyje. Przyczyna śmierci Christophera Ciccone'a
  2. Relacje Christophera Ciccone'a ze starszą siostrą
Artystki i artyści rockowi, którzy odeszli w ciągu ostatniego roku

Brat Madonny nie żyje. Przyczyna śmierci Christophera Ciccone'a

Christopher Ciccone był uznanym artystą, projektantem i reżyserem. Zmarł 4 października 2024 roku w wieku 63 lat. Przyczyną śmierci był nowotwór. Informację przekazał zagranicznym mediom menadżer Brad Taylor. Według wiadomości przekazanych przez New York Times artysta zmarł spokojnie w otoczeniu rodziny. Przypomnijmy, że wcale nie tak dawno Madonna pożegnała również swoją macochę, Joan Ciccone, która także chorowała na nowotwór.

Relacje Christophera Ciccone'a ze starszą siostrą

Mężczyzna był nie tylko młodszym bratem Królowej Popu, ale także odnosił spore sukcesy w branży rozrywkowej. Co więcej, nawet współpracował z siostrą przy wielu projektach, towarzysząc piosenkarce na samym początku kariery. Jako dyrektor artystyczny i reżyser czuwał m.in. przy trasach "Blond Ambition World Tour" oraz "The Girlie Show". Później ich drogi zawodowe jednak się rozeszły. Pojawiły się kłótnie i medialne sprzeczki. Jedna dotyczyła ujawnienia jego orientacji seksualnej, a druga relacji Madonny z jej byłym mężem Guyem Ritchiem. Negatywny wpływ na ich relacje miała książka Christophera, która momentalnie stała się hitem sprzedaży. Znalazło się w niej kilka gorzkich słów w kierunku wokalistki. Kilka lat temu artysta wyznał jednak, że stosunki z siostrą są już o wiele lepsze, a nawet pojawiły się słowa pochwały w jej kierunku.