Nie tylko Wigilia. 4 czerwca także będzie dniem wolnym od pracy? Jak się okazuje, to jeden z pomysłów. Od kilku dni w dyskursie publicznym trwa debata, czy Wigilia powinna być dniem wolnym od pracy. O planach wdrożenia tego pomysłu w życie poinformowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Polityk podkreśliła, że 24 grudnia powinien być dniem wolnym dla wszystkich, bez względu na kwestię wiary. Wigilia, choć głęboko zakorzeniona w tradycji chrześcijańskiej, to przyjęła w Polsce również wymiar kulturowy, społeczny i rodzinny, który sprawia, że także osoby niewierzące chętnie biorą udział w jej obchodach.
Wolna Wigilia dla wszystkich. (...) Kładziemy projekt ustawy na stole i wysyłamy jasny sygnał: Lewica chce, żeby Wigilia była wolna od pracy - powiedziała na antenie radia Tok FM.
Lewica złożyła w Sejmie projekt nowelizacji ustawy, a jedną z osób, które wyraziły swoje poparcie, jest prezydent Andrzej Duda. 24 grudnia nie jest jednak jedyną datą, która jest rozpatrywana w kontekście dodatkowego dnia wolnego. Jednym z planów jest uczynienie dniem wolnym od pracy 4 czerwca.
4 czerwca dniem wolnym od pracy?
Wiceszefowa Ministerstwa Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej, Anna Gajewska, wyznała w programie "Graffiti", że jednym z planów jest uczynienie dniem wolnym od pracy również 4 czerwca. To bardzo ważna data w historii naszego kraju. Tego dnia w 1989 roku odbyły się bowiem pierwsze częściowo wolne wybory.
Mamy też inne święta. Jest inicjatywa w tej chwili, żeby 4 czerwca też był dniem wolnym, musimy do tego pochodzić systemowo - powiedziała.
Warto wspomnieć, że kilka miesięcy temu ruszyła już zbiórka podpisów pod inicjatywą, aby 4 czerwca był świętem państwowym.