Odwołane zajęcia w styczniu to nie żart! Znaczny wzrost opłat za ogrzewanie i energię elektryczną to w ostatnim czasie bardzo gorący temat. Coraz częściej mówi się o tym, że jednym ze scenariuszy, jakie mogą ziścić się tej zimy, jest przejście uczniów na tryb nauki zdalnej. I choć żadne oficjalne decyzje Ministerstwa Edukacji i Nauki nie zostały jeszcze podjęte, w dyskusjach rodziców i samych uczniów przewija się już nawet data ewentualnego zawieszenia zajęć stacjonarnych w szkołach. Mowa o 20 grudnia. Jak podaje Gazeta Wyborcza, Szkoła Filmowa w Łodzi zdecydowała się na rezygnację z zajęć w styczniu, aby zaoszczędzić nawet kilkaset tysięcy złotych. Studenci mają pojawić się na uczelni po raz ostatni w grudniu. Rozpoczynająca się dokładnie 23 grudnia przerwa świąteczna zostanie bowiem przedłużona na cały styczeń, a wznowienie zajęć stacjonarnych zaplanowano na początek lutego. Rzecznik Szkoły Filmowej w Łodzi Krzysztof Brzezowski podkreśla, że w wyniku podjęcia takich decyzji żaden z semestrów nie zostanie jednak skrócony, a jedynie przesunięty w czasie.
Nauka zdalna 2022 coraz bardziej realna. Czy będą lekcje zdalne?
Odwołane zajęcia w styczniu
Szkoła Filmowa w Łodzi to pierwsza uczelnia, która zdecydowała się na taki krok. Jak w rozmowie z GW tłumaczy rzecznik placówki, ma to związek ze specyfiką proponowanych przez nią kierunków studiów.
U nas studenci od pierwszego roku realizują swoje filmy. Dużo jest zajęć praktycznych. Nie chodzi o to, żeby zajęcia odbyły się zdalnie, a w normalnym trybie - wyjaśnił.
Na ten moment nie wiadomo, czy pozostałe placówki pójdą śladami PWSFTviT, a uczniowie uczęszczający do szkół podstawowych i ponadpodstawowych rzeczywiście przejdą na tryb nauki zdalnej.