Natasza Urbańska stanęła w obronie Roksany Węgiel. Chodzi o różnicę wieku w związku. Ona też to przechodziła!

Natasza Urbańska bez wątpienia jest jedną z topowych gwiazd polskiego show-biznesu. Nie oznacza to jednak, że nie mierzy się z krytyką i niepochlebnymi komentarzami. Wręcz przeciwnie. Artystce często zarzuca się, że to nie ona, a jej mąż, uznany w świecie artystycznym reżyser Janusz Józefowicz, podejmuje decyzje dotyczące jej kariery zawodowej. Niektórzy obwiniają go nawet za "zmarnowanie jej potencjału"! O tym, jak wiele negatywnych emocji wywołuje w ludziach związek ze starszym partnerem, niejednokrotnie przekonała się też Roksana Węgiel. Podejrzliwi internauci sugerują, że Kevin Mglej ma za duży wpływ na życie zawodowe Roxie i to do niego należy ostatnie słowo w kwestii prowadzenia jej kariery muzycznej. W pewnym momencie zarzutów było tak dużo, że autor piosenek postanowił zniknąć z mediów społecznościowych i zrezygnować z pokazywania się na ściankach. Nauczona doświadczeniem Natasza Urbańska stanęła w obronie Roksany, odpierając powtarzające się od lat ataki.

Natasza Urbańska o Roksanie Węgiel

Przez lata Natasza uodporniła się na zaczepki internautów. Artystka nie ukrywa, że jej mąż wciąż jest dla niej mistrzem, jednak zapewnia, że nie konsultuje z nim wszystkich swoich projektów. Widząc, że podobne zarzuty kierowane są w stronę Roxie Węgiel i jej ukochanego, stanęła w ich obronie.

Ja ją rozumiem i pewnie będę jej bronić, bo do pewnego momentu po prostu rozmawiacie w domu. Jesteście razem, więc rozmawiacie o pewnych projektach, a w moim przypadku było tak, że ja dużo projektów robiłam z Januszem i to było naturalne, że siłą rzeczy wspólnie pracowaliśmy, ale od momentu, gdy stałam się niezależną artystką, która tworzy swoją muzyką, niezależnie od teatru, Janusza, całego tego musicalowego backgroundu, te decyzje są samodzielne. Ludzie potrzebowali jednak trochę czasu, żeby zrozumieć, że "ona nie tylko o tym mówi, ale naprawdę to robi", bo ja to naprawdę robię - powiedziała.

Listen on Spreaker.