Nie da się ukryć, że hejt jest jednym z najbardziej niszczących w internecie narzędzi. Zniszczył życie niejednemu influencerowi. Często z tego powodu decydowali się na to, aby zrezygnować ze swojej kariery. Podczas targów Vivelo, Natalia Sisik zdecydowała się opowiedzieć nam, jakie są jej doświadczenia z sianiem nienawiści w branży internetowej. Choć może się wydawać, że każda gwiazda ma z nią duży problem, okazuje się, że popularna TikTokerka jak dotąd nie musiała się mierzyć z podobnymi kwestiami. Przyznała, że jej obserwatorzy nie przejawiają takich zachowań. Dziewczyna oznajmiła, że ona sama nigdy nie hejtowała innych twórców!
ZOBACZ TAKŻE: Starszy pan poruszył ludzi na koncercie. Wiek to tylko liczba!
Natalia Sisik o hejcie
Natalia Sisik na swoim kanale prowadzi content newsowy. Gwiazda opowiada o tym, co dzieje się na świecie. Podczas wywiadu z Bartoszem Kańtochem zdradziła, jaki jest jej stosunek do hejtu. Kobieta przyznała, że nigdy nie pisze negatywnych komentarzy, gdyż według niej jest to bezcelowe. Gdy dziennikarz zapytał ją, czy ona sama doświadcza tego problemu, odpowiedziała, że raczej się to nie zdarza. TikTokerka nazwała się szczęściarą, mówiąc, że ma naprawdę miłe społeczeństwo na swoich mediach społecznościowych. Tylko pozazdrościć!
ZOBACZ TAKŻE: Kobieta odkryła niezwykły talent u syna. Nie wiedziała, że to potrafi!
Hejt z punktu widzenia algorytmu jest dobry, prawda? - zapytał Bartosz Kańtoch.
Akurat tego nie polecam. Sama nie robię tego w sieci, więc.... - zaczęła influencerka.
Nie jesteś hejterką? Nigdy nie zdarzyło Ci się kogoś hejtować? Powiedzieć "ale Ty jesteś kretyn"? - kontynuował dziennikarz.
Nie. Nigdy nie napisałam negatywnego komentarza w internecie, bo nie wiem, czemu miałoby to służyć - wyznała TikTokerka.
A przykro Ci jest czasami? - zapytał mężczyzna.
Raczej mam taką miłą społeczność i nie spotykam się z hejtem i z wieloma negatywnymi komentarzami, więc jestem szczęściarą chyba - podsumowała Natalia Sisik.