Natalia Oreiro bez wątpienia zasługuje na miano ikony show-biznesu. Aktorka zyskała rozgłos pod koniec lat 90, kiedy to cały świat oszalał na punkcie serialu "Zbuntowany anioł", w którym wcielała się w rolę Milagros. Szał na produkcję nie ominął również Polski. Natalia Oreiro odwiedziła nasz kraj w 2000 roku, a zamieszanie, jakie wywołała jej wizyta, można porównać do szaleństwa, z jakim spotkał się przyjazd Michaela Jacksona. Oreiro była wówczas u szczytu popularności, a polscy fani po prostu ją ubóstwiali.
Byłam wtedy bardzo młoda, nie oczekiwałam takiego sukcesu, nie znałam się na słupkach oglądalności, nie znałam pojęcia 'primetime'. A udało się, bo przecież żadnej telenoweli argentyńskiej nie sprzedano do tylu krajów, do tego doszła jeszcze moja muzyka, no i wielokrotnie ten serial powtarzano. Ostatnio znów jest w argentyńskiej telewizji - wspominała po latach w rozmowie z "Super Expressem".
Natalia nie jest jednak aktorką jednej roli. Na przestrzeni lat wystąpiła w wielu innych, równie popularnych produkcjach. W Polsce wielkim sukcesem okazała się także telenowela "Kachorra to ja". Oprócz kariery aktorskiej, Oreiro poświęciła się też tej muzycznej. Płyty "Natalia Oreiro" i "Turmalina" ugruntowały jej pozycję w branży. Mimo sukcesów na tym polu zawsze powtarzała, że jest śpiewającą aktorką, aniżeli grającą wokalistką.
Natalia Oreiro w 2024 roku
Na przestrzeni lat 47-letnia dziś Natalia Oreiro wielokrotnie zmieniała swój wizerunek. Od jakiegoś czasu była jednak wierna swoim brązowym włosom. W takim wydaniu zaprezentowała się m.in. w Zakopanem, podczas Sylwestra Marzeń w 2019 roku. Fani, którzy obserwują urugwajską gwiazdę na Instagramie, przeżyli niedawno szok. Oreiro została gwiazdą platformy Disney+ i na potrzeby nowej roli zdecydowała się na zmianę koloru włosów. Wielbiciele artystki są zachwyceni. Myślicie, że nowa rola okaże się przełomowa w karierze aktorskiej Oreiro? Chyba wszyscy stęskniliśmy się za oglądaniem jej na ekranie!