Natalia Madejczyk nie żyje - wstrząsającą informację przekazali współpracownicy i przyjaciele popularnej tancerki, która dała się poznać szerszej publiczności, biorąc udział w pierwszej edycji programu You Can Dance. O wypadku, do którego doszło, jako jeden z pierwszych poinformował Maciek Florek, znany również jako Gleba. 20 czerwca na facebookowym profilu choreografa i zwycięzcy I edycji programu You Can Dance pojawił się wpis z prośbą o modlitwę za Natalię Madejczyk.
Dzisiaj też do mnie dotarła wiadomość, że Natalia Madejczyk miała bardzo poważny wypadek i leży w szpitalu walcząc o zdrowie i życie. Dlatego proszę was o mały prezent dla mnie - o chociaż chwilę modlitwy, medytacji, pomyślenia o Natalii. Wiem, że będzie to czuła w tych ogromnie trudnych chwilach, bo jest wrażliwą osobą - napisał.
Kilka godzin później tancerz zaktualizował swój wpis. Niestety, Natalia Madejczyk zmarła 21 czerwca o godzinie 13:30. O śmierci tancerki poinformowali jej współpracownicy z Grupa Festiwale.
Natalia Madejczyk nie żyje
Jak donoszą polskie media, uczestniczka I edycji YCD zmarła wskutek poparzeń, jakich doznała podczas pożaru swojego mieszkania. Jedną z osób, które pożegnały artystkę w mediach społecznościowych, był Michał Piróg. Choreograf i juror tanecznego show zamieścił w sieci zdjęcia z Natalią i opatrzył je łamiącym serce opisem.
Śpij spokojnie aniele piękny. Mogę tylko pytać czemu, czemu teraz, czemu ty. Obudziłem się o 1:47 i już nie zmrużyłem oka. Moje serce pęka. Czemu musimy być świadkami, kiedy opuszczają nas tak piękne dusze? - napisał.
Składamy najszczersze kondolencje rodzinie Natalii.