Preselekcje do Eurowizji 2025 już za moment. Kto z Polski poleci do Bazylei, by reprezentować nasz kraj w największym konkursie muzycznym? O tym zadecydują widzowie! Nie jest tajemnicą, że największe szanse na otrzymanie biletu do Szwajcarii ma obecnie Justyna Steczkowska. Piosenka "Gaja" zbiera świetne recenzje zarówno w Polsce, jak i poza granicami, a revamp przekonał tych do tej pory nieprzekonanych. Sporo mówi się też o duecie Sw@da i Niczos, który zaprezentował kawałek "Lusterka" w mikrojęzyku podlaskim i szturmem podbił najważniejsze notowania w kraju, m.in. listę Viral. Na kogo z kolei stawia Magda Narożna? Określana mianem "królowej disco-polo" wokalistka przyznała, że nie śledzi przebiegu preselekcji z wielkim zaangażowaniem, jednak wskazała na swojego ulubieńca. Czy to właśnie on okaże się czarnym koniem krajowych eliminacji? Mowa o Kubie Szmajkowskim.
Narożna o Eurowizji. Ma faworyta!
Kuba Szmajkowski jest jednym z dziesięciorga artystów, którzy walczą o reprezentowanie Polski na Eurowizji 2025. To trzecie preselekcje, w których bierze udział. Tym razem artysta zgłosił się z utworem "Pray". Właśnie ta piosenka szczególnie mocno spodobała się Magdzie Narożnej, która tak wypowiedziała się na temat artysty:
Tak troszeczkę obok jestem. Odsłuchiwałam utwory artystów, którzy tam występują. Dla mnie Kuba. Najbliższy mi utwór. Bardzo eurowizyjny, świeży, fajny. Ma wszystko, czego trzeba.
Artystka przyznała też, że widzi na Eurowizji przestrzeń dla muzyki disco, bo jest to gatunek kochany od lat, wpisany w naszą kulturę, a ludzie świetnie się bawią do tych hitów.
Myślę, że każda przestrzeń muzyczna zasługuje na wszystko, co najlepsze. Nie powinno być tak, że jeśli ktoś nie lubi takiej muzyki, to może hejtować - podsumowała.
