Amy Winehouse niewątpliwie zalicza się do grona artystów, o których świat nigdy nie zapomni. Niesamowity, głęboki głos czy fantastycznie napisane utwory zostawiły widoczny ślad w branży muzycznej. I choć jej kariera przebiegała pomyślnie, tego samego nie można powiedzieć o życiu prywatnym wokalistki. Od lat mierzyła się z nałogiem, który doprowadził ją na skraj. Do tego dochodzi despotyczny ojciec i niespełniona miłość. Było to początkiem najprawdziwszej tragedii dla całego świata. W końcu niespełna dwa miesiące przed 28 urodzinami została znaleziona martwa. Jej historia może być przestrogą dla innych.
Amy Winehouse - początki kariery
Amy Winehouse śpiewała od małego. Ponoć to właśnie talent sprawiał, że unikała kar za złe zachowanie w szkole. Gdy miała zaledwie dziewięć lat, zaczęła uczyć się śpiewu. Od tej pory muzyka była stałym elementem jej życia. Pierwszą umowę z wytwórnią płytową podpisała w wieku 19 lat, choć swoje możliwości w pełni zaczęła rozwijać dopiero po przejściu do EMI. Był to dopiero początek jej sukcesów, fantastycznych albumów i najlepszych nagród muzycznych!
Amy Winehouse - nałóg
Amy Winehouse zmagała się z nałogami. Kobieta miała problemy ze środkami odurzającymi różnego rodzaju. Jej były mąż przyznał się do tego, że to on wpędził ją w uzależnienia. To on miał ją namawiać do zażywania ich. Koniec końców jej los zakończył się przez nadmierne spożycie innej substancji.
Amy Winehouse - relacja z ojcem
Ojciec Amy Winehouse nie może się cieszyć dobrą opinią. Nic dziwnego, w końcu monetyzował on nawet tragedie swojej córki. Mężczyzna miał ją zmuszać do tego, aby występowała będąc pod wpływem. Choć można mu zarzucić wiele, próbował zmusić ją do tego, aby poszła na odwyk. Niestety to nie poskutkowało.
Amy Winehouse - niespełniona miłość
Amy Winehouse była szaleńczo zakochana. Jej miłością był Blake Fielder-Civil. Gdy para się poznała, oboje byli w innych relacjach. To jednak nie powstrzymało ich od zdrady. Od tej pory ich losy były naprawdę zawiłe. Mężczyzna nie tylko stosował wobec niej przemoc. To on ma być powodem, dla którego popadła w nałóg, do czego wielokrotnie się przyznał. Choć zostawił ją dla innej, dała mu kolejną szansę - niejednokrotnie. O tej relacji napisała dziesiątki piosenek, jej największych hitów. W 2009 wzięli rozwód, jednak to wcale nie oznaczało końca.
Amy Winehouse - tragiczna śmierć
Tragiczna śmierć Amy Winehouse miała miejsce 23 lipca 2011 roku. Kobieta została znaleziona martwa w swoim domu. Przyczyną śmierci były substancje odurzające, od których była uzależniona. Choć przez jakiś czas była od nich wolna, powrót zakończył się dla niej naprawdę tragicznie. Jej historia nie jest kolorowa, nie ma też szczęśliwego zakończenia. To przestroga dla innych.