Znaki zodiaku, które nienawidzą sprzątać wyróżniają się znakomitą organizacją. Zapewne wielu zaskoczy to stwierdzenie. Jednak bardzo często ci, którzy wokół siebie mają największy bałagan potrafią znakomicie odnaleźć się w swoim pobojowisku. Zawsze wiedzą, w którym miejscu ukryta jest rzecz, której akurat w danym momencie potrzebują. Zodiakalni bałaganiarze zaprzeczają stwierdzeniu, że umiejętność utrzymania porządku jest kwestią wychowania. Warstwa kurzu na meblach, brudne ubrania na krześle lub podłodze, masa szklanek i talerzy zalegająca przy biurku, a nawet resztki jedzenia przy klawiaturze lub w łóżku kompletnie im nie przeszkadzają. Często jest to po prostu wrodzony talent do robienia bałaganu wokół siebie. Dla nich posprzątany dom jest odzwierciedleniem nudnego życia. Zdecydowanie bardziej wolą przestrzenie, w których widać, że dużo się dzieje. Według nich, ich sposób życia pobudza kreatywność, otwiera człowieka na szukanie nowych i często, innowacyjnych rozwiązań.
Znaki zodiaku - najwięksi bałaganiarze
Na początku był chaos... i wygląda na to, że w niektórych przypadkach nie było kontynuacji. Tak można byłoby pomyśleć o tych, których domy wyglądają jakby chwilę wcześniej przeszedł przez nie ogromny huragan. Są ludzie, którzy bałagan wszędzie, gdzie się pojawią. Często nawet nieświadomie. Te znaki zodiaku mają szczególne tendencje do zostawiania nieporządku:
- Ryby
Osoby spod tego znaku zodiaku są święcie przekonane, że bałagan sprząta się sam. Ryby nie zwracają uwagi na to, że zostawiają na stole brudne naczynia i ubrania na podłodze. Często, chwilę później, po prostu teleportują się do zmywarki i kosza na pranie. Ciężko pojąć im złożoną konstrukcję tego, że żyją z osobą, która ma dość ich ciągłego bałaganiarstwa i nieodkładania rzeczy na miejsce. Co więcej, osoby spod tego znaku zodiaku nie odkładają rzeczy na miejsce, a kiedy nie mogą czegoś znaleźć, robią głośną awanturę.
- Koziorożec
Niezwykle ambitny koziorożec nie zamierza przejmować się tym, czy wokół niego panuje ład. Najważniejszą kwestią jest dla niego to, że w kilka chwil potrafi znaleźć to, czego poszukuje. Bałagan, który robi kompletnie mu nie przeszkadza, ponieważ i tak w domu jest tylko na chwilę. Natłok codziennych obowiązków i spraw do załatwienia sprawia, że po powrocie do domu marzy jedynie o długiej kąpieli i łóżku. Nie w głowie mu sprzątanie.