Wypadki to nie odłączy element sportów motorowych, dostarczają nam wiele emocji, wrażeń oraz ogromnych dawek adrenaliny. Kierowcy zawsze starają się walczyć do samego końca, zostawiając na torze pot, łzy, a często poświęcają swoje życie. Poniżej na ESKA.pl prezentujemy krótką listę wypadków, które odcisnęły swoje piętno w historii motosportu.
Robert Kubica - wypadki
Robert Kubica (10 czerwca 2007 - GP Montreal, Formuła 1. 6 lutego 2011, Ronde di Andora)
Nasz polski kierowca w swojej karierze kilka razy otarł się o śmierć. Do tych najgroźniejszych wypadków Roberta z pewnością możemy zaliczyć ten z Grand Prix Montrealu. Wtedy na 27 okrążeniu z prędkością przekraczającą 200 km/h Polak wypadł z toru, odbił się od betonowego muru, by następnie przelecieć nad torem i uderzyć w kolejną betonową ścianę. Wszyscy z przerażeniem wstrzymali oddech czekając na wiadomości o stanie zdrowia Kubicy. Na szczęście Robert doznał tylko drobnego wstrząsu mózgu i skręcenia kostki. Swój najgroźniejszy wypadek Kubica miał 6 lutego 2011 roku, kiedy to brał udział w rajdzie Ronde di Andora, jadąc Skodą Fabią S2000 Evo2 uderzył w metalowa barierkę doznając przy tym bardzo poważnych obrażeń prawej ręki oraz nogi. Ogromna siła motywacji i pokłady pokory pozwoliły mu wrócić do rajdów i być może w przyszłości ponownie zobaczymy go za sterami bolidu Formuły 1.
Ayrton Senna - wypadek 1994
Ayrton Senna (1 maja 1994, GP San Marino, Formuła 1)
3-krotny mistrz, uwielbiany i kochany przez kibiców. Niejednokrotnie uważany za najzdolniejszego z kierowców Formuły 1. Wypadek Brazylijczyka po dzień dzisiejszy budzi wiele kontrowersji zadając przy tym pytanie, co zawiniło? Senna prowadził od startu, a jego bolid nie dawał żadnych znaków niepokoju. Niestety podczas 7 okrążenia jadący z prędkością ponad 300 km/h kierowca Williamsa uderzył w betonowy mur rozrzucając kawałki bolidu po torze. Mimo tak wielkiej prędkości początkowo wypadek nie wydawał się być groźny, a sam kierowca poruszył nawet w pewnym momencie głową. Jednak był to znak dający błędne prognozy. Ayrton Senna zmarł chwilę później w wieku 34 lat.
Tomasz Gollob - wypadek 2017
Tomasz Gollob (23 kwietnia 2017, Motocrossowe mistrzostwa strefy północnej w Chełmnie)
Polski szeroko utytułowany żużlowiec, który 23 kwietnia wziął udział w sesji treningowej motocrossowych wyścigów. Na jednym z okrążeń Gollob uległ wypadkowi poprzez utratę panowania nad motocyklem. Kierowca został szybko przetransportowany do szpitala w Bydgoszczy, a jego operacja trwała ponad 4 godziny. Tam stwierdzono uszkodzenie rdzenia kręgowego oraz licznych urazów głowy. Po dzień dzisiejszy Tomasz nie odzyskał pewnej sprawności i być może już nigdy nie zobaczymy go na torze walczącego o zwycięstwo.
Tomasz Gollob czuje się coraz lepiej. Mistrz wróci na tor? >>
Jules Bianhi - wypadek 2015 VIDEO
Jules Bianhi (5 październik 2015, GP Japonii, Formuła 1)
25-letni Francuz podczas jednego z wyścigów Formuły 1 na torze Suzuka z ogromna prędkością uderzył w dźwig służący do odholowywania bolidów. Szybko w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala Generalnego Prefektury Mie w Yokkaichi, gdzie stwierdzono poważne uszkodzenia mózgu. Dwa miesiące po wypadku został przewieziony do kliniki na południu Francji w rodzinnej Nicei, gdzie zmarł 17 lipca. Był to pierwszy śmiertelny wypadek w Formule 1 od czasów Brazylijczyka Ayrton Senny.
Krystian Rempała - wypadek 2016
Krystian Rempała (22 maja 2016, mecz ROW Rybnik - Unia Tarnów)
Młody, zaledwie 18-letni polski żużlowiec, który podczas drugiego biegu meczu już na pierwszym łuku zderzył się z Kacprem Wroną. Kask młodego zawodnika poleciał wysoko w powietrze, a sam Rempała uderzył nieosłonięta głową w twardy tor. Żużlowiec został przetransportowany do szpitala w Jastrzębiu Zdroju, gdzie lekarze dzielnie walczyli o jego życie. Zmarł 28 maja.