Agnieszka Małgorzata Adamska, Eska.pl: Jak narodził się pomysł na artystyczne wydarzenie na środku pustyni?
Alicja Klimek: Pochodzę z tych okolic. To są moje rdzenne tereny i tutaj się wychowałam. Wyjechałam stąd do Krakowa, żeby studiować na ASP i powróciłam. Pustynia wciąż jest obecna w moim życiu i twórczości, nieraz dawała mi ukojenie w trudnych sytuacjach. Mam wrażenie, że stała się tłem mojego dzieciństwa i na stałe zakorzeniła się w mojej podświadomości.
W 2021 r. wydarzyło się coś, co symbolicznie rozpoczęło ten projekt. Wyszłam ze swoimi obrazami na Pustynię Błędowską, tworząc indywidualną wystawę sztuki. Na co dzień działam aktywistycznie i proekologiczne, staram się chronić te tereny. Dlatego podczas wydarzenia zbieraliśmy też podpisy przeciwko budowie obwodnicy, która miała okalać teren pustyni. Moja wystawa otworzyła mi przestrzeń na kolejne wizje. W 2023 r. powstała pierwsza edycja festiwalu Prawo Pustyni, która zbudowała fundament pod kolejne wydarzenia z tego cyklu. W tym roku czuję, że spełniło się to, o co tak naprawdę chodziło w tym projekcie.
Festiwal ma ciekawą, intrygującą nazwę. Co dla ciebie oznacza „Prawo Pustyni” i jakie ma odniesienie do sztuki?
Nazwa „Prawo Pustyni” pojawiła się, gdy po raz pierwszy wyszłam ze swoją sztuką na pustynię. Tak właśnie nazywała się moja wystawa. Miałam wtedy przemyślenia dotyczące samych działań ekologicznych i chronienia tego terenu. Pustynia jako część natury powinna mieć swoje prawa – to jedna odsłona tego znaczenia. Ale zaczęłam też obserwować, jak pustynia oddziałuje na mnie i co dzieje się ze mną, gdy na niej przebywam. Pojawiły się we mnie dość mocne przemyślenia dotyczące tych praw i reguł.
Mam poczucie, że na pustyni wyraźnie widać życie. Na tle jej bezkresu każda forma życia jest dobrze widoczna. Kiedy pojawia się tam człowiek, też staje się bardziej wyrazisty. Pustynia – podobnie jak dżungla – rządzi się pewnymi zasadami. Wydaje mi się, że chciałam stworzyć kod symboliczny, który w jasny sposób kojarzyłby się z tym terenem.
Nazwa „Prawo Pustyni” na pewno przywodzi na myśl dzikość natury. Czy te skojarzenia były dla ciebie kluczem podczas doboru artystów, których prace znajdą się na tegorocznej edycji festiwalu?
„Prawo Pustyni” łączy się z żywiołami, więc na pewno symbolika tej nazwy miała wpływ na dobór twórców. Ada Piekarska, kuratorka tegorocznej wystawy, zaprosiła do udziału w wystawie Magdalenę Lazar i Kornela Janczy. Pozostałych artystów wybrałam wcześniej sama. Myślę, że kierowałam się tym, jak tematyka ich prac nawiązuje do relacji człowieka i natury i w jaki sposób badają tę współzależność oraz wpływ zmian klimatycznych na podświadomość i psychikę człowieka. Ważny był przede wszystkim motyw natury i to, jak te obiekty wyglądają w naturalnej przestrzeni.
Prace artystów tworzących tegoroczną wystawę na Pustyni Błędowskiej są bardzo różnorodne. Obok rzeźb oraz instalacji Zuzy Golińskiej, Magdaleny Lazar, Kornela Janczy i Norberta Delmana zobaczymy też malarstwo, m.in. Natalii Bażowskiej i twoje. Z pewnością dużym i ryzykownym wyzwaniem jest ekspozycja niektórych prac na otwartej przestrzeni.
Podczas ubiegłorocznej edycji festiwalu prezentowałam na pustyni swoje obrazy. Wiedziałam, że będą wystawione na trudne warunki atmosferyczne. W trakcie dwudniowego wydarzenia nie były zdejmowane ani razu, wisiały na drewnianych palach przez cały czas trwania festiwalu. Zmieniły trochę swoją formę i później musiałam to naprawić, ale wiedziałam też, że moja twórczość jest zintegrowana z pustynią i nie bałam się ewentualnych konsekwencji. Czasem nawet tworzyłam swoje prace na pustyni, więc ich obecność tam była zupełnie naturalna.
W tym roku wystawa będzie raczej zdominowana przez obiekty, instalacje oraz performance’y. Nie będzie to typowe malarstwo. Ja też zaprezentuję obiekt, którego technika łączy się z malarstwem, ale nie jest to obraz na płótnie. To znacznie ułatwi zapewnienie bezpieczeństwa ekspozycji.
Wydarzenie odbędzie się w pięknych okolicznościach przyrody, ale trudno zaprzeczyć, że na Pustynię Błędowską nie tak łatwo trafić – zwłaszcza, gdy goście nie są zmotoryzowani. Nie bałaś się, że ten czynnik negatywnie wpłynie na frekwencję?
Takich obaw pojawiało się wiele. Ale z drugiej strony, zaczęłam widzieć w tych trudnościach pewne plusy. Pustynia Błędowska znajduje się na obszarze Natura 2000, dlatego bardzo dbam o to, żeby festiwal miał zielone standardy. Nie może pojawić się tam jednocześnie ogromna grupa ludzi. Z dużą czułością podchodzimy do organizacji całego wydarzenia – w jaki sposób będzie skonstruowane, ile będzie tam uczestników. Dlatego zaczęliśmy zachęcać do wcześniejszego zakupu karnetów i rezerwacji noclegów, bo nie chcieliśmy naruszyć terenu tego miejsca.
Zapraszamy gości z własnym transportem. Parking znajduje się przy samej pustyni. Można też zaparkować auto do 7 km od pustyni, skąd będą odjeżdżały nasze busy i przywoziły uczestników bezpośrednio na miejsce. Na festiwal można również dotrzeć koleją. Pociąg dojeżdża do Olkusza – miejscowości, która znajduje się nieopodal pustyni. Stamtąd też na pustynię będą odjeżdżały busy. Staramy się te łamane trasy prostować i jak najbardziej ułatwiać naszym gościom dojazd. Komunikujemy nasze wydarzenie hasłem: „Wszystkie drogi prowadzą na pustynię”.
Na jakie atrakcje mogą liczyć uczestnicy tegorocznej edycji festiwalu?
W sobotę o 12:00 będzie miało miejsce wielkie otwarcie, a już o 12:30 spotkamy się przy wystawie sztuki, która jest fundamentem całego wydarzenia. Tam odbędzie się oprowadzanie kuratorskie Ady Piekarskiej, a także spotkanie z artystami. Usłyszymy historie dotyczące ich prac w kontekście pustyni. W programie jest także performance, czyli spacer z artystą, Krzysztofem Maniakiem. Później na okrągłej scenie będzie można posłuchać rozmów z naszymi gośćmi, którzy będą prowadzić różne panele, np. panel o zdrowiu psychicznym, organizowany we współpracy z fundacją Martyny Wojciechowskiej – Młode Głowy. Zaproszona pani psycholog opowie o kondycji psychicznej w Polsce i na świecie. Poruszymy też temat samopoczucia na pustyni i zwrócimy uwagę na to, że w takiej przestrzeni można poczuć ukojenie i w samotności spotkać się z samym sobą. Właściwie, wszystkie inicjatywy będą blisko tematu pustyni, naszego tekstu kuratorskiego i samego tytułu wystawy: „Nie widzieliśmy niczego, co wyglądałoby tak samo”.
Wśród gości pojawi się Marta Markiewicz, która opowie o życiu na trzeźwo i o tym, że na pustyni wyraźniej widać to, przed czym uciekamy w uzależnienia. Warto tu podkreślić, że nasz festiwal jest pierwszym wydarzeniem w Polsce, które otwarcie promuje ideę życia i zabawy bez alkoholu i używek.
Odwiedzi nas też Areta Szpura, z którą porozmawiamy o pustynnieniu świata i o jej książce "Instrukcja obsługi przyszłości". Później wystąpi Antonina Nowacka, która będzie śpiewać i grać na cytrze – z pewnością będzie to piękne doświadczenie w otoczeniu eksponowanych rzeźb. W kolejnych godzinach zaplanowane są koncerty muzyczne. Wystąpi m.in. Mikromusic w wersji acoustic trio i Mela Koteluk akustycznie. Po koncertach będzie można spędzić czas przy ognisku i posłuchać dźwięków gitar młodego zespołu Amor Fati.
Będziemy też budować na pustyni strefę gastro. W specjalnym autobusie goście będą mogli zjeść wegetariańskie dania serwowane przez lokalne Bistro U Mocnych.
Drugi dzień upłynie pod znakiem odprężenia i swobodnych spotkań z artystami. Będzie więcej przestrzeni na rozmowy, muzykę relaksacyjną i spacery po pustyni. Na niedzielę szykujemy też inne niespodzianki, ale na razie nie zdradzamy, co to będzie.
Wydarzenie potrwa dwa dni, co wiąże się z koniecznością noclegu. Gdzie uczestnicy mogą się zatrzymać na noc?
Naszym partnerem jest Hotel Poziom 511 – wyjątkowe miejsce, które stworzy dla gości strefę relaksu na pustyni, w której będzie można poćwiczyć jogę albo znaleźć ukojenie w ciszy. Hotel zlokalizowany jest na Jurze, w okolicy pustyni. To idealny obiekt, w którym można się zatrzymać podczas imprezy.
Zachęcamy też do spędzenia nocy na pustyni. To wyjątkowe i niezapomniane doświadczenie. Specjalnie dla gości zorganizujemy pole namiotowe. Można zarezerwować namiot zwykły albo glampingowy, czyli bardziej luksusową wersję z wyposażeniem w środku.
Festiwal LAW OF THE DESERT to wydarzenie z pogranicza sztuki, ekologii i zdrowego stylu życia. Do kogo przede wszystkim skierowana jest ta impreza?
Festiwal ma zróżnicowany program, ale wystawa sztuki jest jego fundamentem i to wokół niej toczą się panele dyskusyjne, występy i spotkania. Kierujemy to wydarzenie do miłośników sztuki i kolekcjonerów, ale także do każdego, komu bliskie są wartości związane ze sztuką, naturą i zielonym stylem życia. Lubię myśleć o naszych odbiorcach jak o osobach, które mają potrzebę wprowadzania pozytywnych zmian w świecie. Zapraszamy też aktywistów, ekologów, podróżników oraz wszystkie osoby, które kultywują ważne idee i chciałyby się nimi podzielić w naszym gronie. Pustynia jest miejscem, gdzie w naszych codziennych, większych i mniejszych rewolucjach możemy się na chwilę zatrzymać, odpocząć i cieszyć ciszą na pustyni, a tego przecież potrzebuje każdy z nas.
***
Festiwal LAW OF THE DESERT odbędzie się na Pustyni Błędowskiej w dniach 6-7 lipca br.
Karnety jedno i dwudniowe można kupić na stronie: www.eventim.pl/en/artist/law-of-the-desert.
Szczegółowy program wydarzenia, a także informacje na temat dojazdu i noclegów: www.lawofthedesert.com.