Jawność wynagrodzeń to temat, który od lat budzi emocje wśród pracowników i pracodawców. Nowe regulacje mają zagwarantować większą przejrzystość i eliminację nierówności płacowych. Sejm, mimo zastrzeżeń różnych środowisk, zdecydował o skierowaniu projektu ustawy do dalszych prac. Czy nowe prawo rzeczywiście poprawi sytuację na rynku pracy?
Obowiązek ujawniania wynagrodzeń
Zgodnie z nowymi przepisami, pracodawcy będą zobowiązani do podawania informacji o wynagrodzeniach na wniosek pracownika. Dotyczy to zarówno średnich zarobków na danym stanowisku, jak i wynagrodzeń konkretnych współpracowników. Jeśli pracodawca odmówi, może zostać ukarany grzywną sięgającą 30 tys. zł.
Projekt zakłada również obowiązek informowania o proponowanym wynagrodzeniu w ofertach pracy. Pracodawcy będą musieli podawać minimalne i maksymalne widełki płacowe, a także wskazywać, czy wynagrodzenie podlega negocjacji. Ma to na celu zwiększenie transparentności w procesie rekrutacji i eliminację sytuacji, w których kandydaci tracą czas na rozmowy o pracę, nie znając wcześniej proponowanej stawki.
Obecne przepisy a planowane zmiany
Obecnie Kodeks pracy nie reguluje wprost kwestii jawności wynagrodzeń. Wynagrodzenie uznawane jest za dobro osobiste pracownika, co oznacza, że może on ujawniać swoją pensję, ale pracodawca nie ma prawa podawać tych informacji bez zgody zainteresowanego.
Nowe przepisy mają to zmienić, umożliwiając każdemu pracownikowi dostęp do informacji o płacach współpracowników. Celem jest zmniejszenie różnic płacowych i eliminacja dyskryminacji, Jednak zmiany te buzą też obawy dotyczące ochrony danych osobowych i ewentualnych konfliktów w zespołach.
Kontrowersje wokół projektu
Propozycja budzi wiele emocji zarówno wśród pracowników, jak i pracodawców. W konsultacjach społecznych aż 77% respondentów sprzeciwiło się ustawie w jej obecnym kształcie. Krytycy obawiają się, że nowe regulacje doprowadzą do napięć w firmach, ograniczą swobodę gospodarczą i utrudnią indywidualne negocjacje płacowe.
Niektórzy eksperci wskazują, że zamiast poprawy sytuacji, może dojść do ujednolicenia płac i zahamowania podwyżek dla najlepszych pracowników. Pracodawcy mogą obawiać się konfliktów związanych z różnicami w wynagrodzeniach, co wpłynie na politykę płacową firm.
Sprzeciw Sądu Najwyższego i organizacji pracodawców
Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na problem ochrony danych osobowych, uznając, że nowe przepisy mogą naruszać prywatność pracowników. Federacja Przedsiębiorców Polskich oraz NSZZ "Solidarność" również skrytykowała projekt, argumentując, że nie zapewnia on skutecznej ochrony praw pracowniczych i może wprowadzić chaos do Kodeksu pracy.
Z kolei zwolennicy zmian podkreślają, że transparentność wynagrodzeń to krok w stronę równości i sprawiedliwości na rynku pracy. Podawanie widełek płacowych w ofertach ma pomóc kandydatom lepiej ocenić swoje możliwości i uniknąć rozczarowań podczas rekrutacji.
Jawność wynagrodzeń może stać się nowym standardem na polskim rynku pracy. Jednak, aby nowe przepisy przyniosły oczekiwane efekty, konieczne będzie znalezienie kompromisu między przejrzystością a ochroną prywatności pracowników. Ostateczne decyzje w tej sprawie należą teraz do ustawodawców.
(Źródło - Infor.pl)