Mój zestaw maturalny - akcja maturzystów podbija sieć! Czego się domagają?

Mój zestaw maturalny - o co chodzi w nowej akcji maturzystów, która podbija media społecznościowe? To pytanie zadaje sobie zapewne wielu internautów. Matura od lat uważana jest za najważniejszy z egzaminów, do których muszą przystąpić uczniowie na drodze swojej edukacji. To od jej wyników zależy, do której z wyższych uczelni zostaną oni przyjęci oraz na jaki kierunek. Matura często utożsamiana jest również z egzaminem dojrzałości, a jej zdanie gwarantuje otrzymanie pełnego wykształcenia średniego. Nic dziwnego, że maturzyści od miesięcy przygotowują się, by zdobyć jak najwięcej punktów z egzaminów na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym.

Tegorocznym maturzystom towarzyszy jeszcze większy stres. Sytuacja epidemiologiczna w naszym kraju ciągle się zmienia, dlatego nie wiadomo, czy matury 2020 odbędą się w planowanym terminie. Zgodnie z harmonogramem, uczniowie powinni otrzymać arkusze 4 maja. Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego apeluje jednak o to, by ze względu na bezpieczeństwo, minister edukacji przełożył daty odbywania się egzaminów. Tego chcą również uczniowie, którzy obawiają się, że decyzję MEN poznają na chwilę przed.

Mój zestaw maturalny - o co chodzi?

Maturzyści postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. W mediach społecznościowych można znaleźć coraz więcej zdjęć opatrzonych hashtagiem #mójzestawmaturalny2020. Uczniowie publikują fotografie w maskach ochronnych, goglach, kombinezonach czy maskach. Do akcji włączyli się też nauczyciele. Tym samym, apelują oni do Ministerstwa Edukacji Narodowej, by terminy matur zostały przesunięte.

W rozmowie z Polsat News, szef MEN Dariusz Piontkowski zapowiedział, że uczniowie przystępujący w tym roku zarówno do egzaminów ósmoklasisty, jak i do matur, zostaną poinformowani o zmianach najpóźniej na tydzień przed planowanym rozpoczęciem sesji egzaminacyjnych.