Miley Cyrus ma teraz jeden z najlepszych etapów w całej swojej karierze. Piosenka "Flowers" stała się nie tylko największym hitem w dyskografii piosenkarki, ale też jedną z najpopularniejszych piosenek tej dekady. Jej album Endless Summer Vacation też chętnie się sprzedaje. Wiele osób było niemal pewnych, że Miley wykorzysta popularność jej nowej twórczości, aby pojechać na pierwszą od lat trasę koncertową. Okazuje się jednak, że nie ma na to szans. Artystka nie chce ruszać w tour! Zdradziła to kilka miesięcy temu w wywiadzie dla Vogue'a. Teraz, przy okazji premiery singla "Used To Be Young", Cyrus wyjaśniła, skąd decyzja o zakończeniu koncertowania. Opowiedziała o tym w nowym filmie dokumentalnym “Endless Summer Vacation: Continued (Backyard Sessions)”.
Miley Cyrus - dlaczego nie chce koncertować?
- Codzienne utrzymywanie relacji między tobą a innymi ludźmi będącymi podmiotem i obserwatorem nie jest dla mnie zdrowe, ponieważ wymazuje moje człowieczeństwo i moją więź. A bez mojego człowieczeństwa i więzi nie mogę być autorką piosenek, co jest moim priorytetem - mówi Miley Cyrus zapytana o decyzję o niewyjeżdżaniu w trasę koncertową.
Reakcja internautów
Argument podany przez Miley Cyrus został skrajnie przyjęty w social mediach. Niektórzy stwierdzili, że sugerowanie, że wsparcie fanów przeszkadza jej w tworzeniu nowych piosenek, jest brakiem szacunku do osób, które wspierają ją od kilkunastu lat. Inni z kolei uważają, że Miley ma prawo do takiej decyzji. Jak mówią, że nie każdy muzyk musi grać koncerty. Niektórzy po prostu tworzą nowe nagrania.