Miley Cyrus w ostatnim czasie często znajduje się na nagłówkach serwisów informacyjnych. Wynika to nie tylko z popularności jej nowych piosenek "Flowers" i "Used To Be Young", ale też z powodu premiery filmu dokumentalnego, w którym wspomina swoją karierę. "Endless Summer Vacation: Continued (Backyard Sessions)" to specjalny program promujący ostatni album studyjny piosenkarki. W dokumencie wykonuje na żywo piosenki z krążka, a dodatkowo udziela szczerego wywiadu na temat siebie i swoich doświadczeń. Odniosła się między innymi do Hannah Montany. Inną opowiedzianą przez Cyrus anegdotą była historia z Arianą Grande. Współpracowały razem między innymi przy piosence "Don't Call Me Angel" czy koncercie "Happy Hippie Presents". Jak się okazuje, Miley próbowała ją poderwać!
Cyrus flirtowała z Grande
Miley opowiedziała o kulisach wspólnego występu z Arianą Grande. Śpiewały wtedy utwór "Don't Dream It's Over". Okazuje się, że za kulisami dużo się działo. Otwarcie panseksualna Miley żartobliwie próbowała poderwać Arianę! - Flirtowałam z nią, a ona była trochę przestraszona. Dobrze się bawiliśmy! - wspomina Cyrus.
Przyjaźń Cyrus i Grande
Wiele osób nie wie, że Miley Cyrus i Ariana Grande do dzisiaj utrzymują przyjacielskie relacje. - Ariana jest prawdziwą przyjaciółką. Nigdy nie było takiej sytuacji, aby zrobiła coś, co było dla mnie ważne, a ona by odmówiła - mówi Miley w "Endless Summer Vacation: Continued (Backyard Sessions)".