Lider Ich Troje mierzy się obecnie z wieloma problemami, które nie dają mu spokoju. Po kilku latach ciszy powrócił temat problemów prawnych wokalisty, z którymi ten mierzy się od dłuższego czasu. 30 października media obiegła informacja o tym, że Michał Wiśniewski usłyszał wyrok. Sąd uznał, że jest winny w związku z ogromną pożyczką, którą zaciągnął w 2006 roku. W skrócie: artysta został oskarżony o calowe zawyżanie swoich dochodów celem uzyskania pożyczki na bardzo wysoką kwotę. Co więcej, artysta nigdy nie oddał pożyczonych pieniędzy. Mowa o wyłudzeniu niemal 3 mln złotych. Sąd skazał go na karę 1,5 roku pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 80 tys. zł. Nakazał również pokrycie kosztów procesowych. Czerwonowłosy artysta zapewnia, że jest niewinny i zamierza odwoływać się od nieprawomocnego wyroku.
Michał Wiśniewski - sąd
Pełnomocnik Michała Wiśniewskiego - Piotr Podgórski zapewnił, że pomimo informacji, jakie krążą w mediach, artysta pozostaje na ten moment osobą niewinną. Wszystko ze względu na to, że wyrok jest nieprawomocny.
Szanowni Państwo, działając jako obrońca Pana Michała (...) pragnę w pierwszej kolejności poinformować, że wyrok jest nieprawomocny i zostanie od niego złożona apelacja, nad którą pracujemy z zespołem prawników. Nie sposób zgodzić się z motywami sądu podanymi w uzasadnieniu wyroku.
Na Instagramie lidera Ich Troje pojawił się materiał, na którym obrońca artysty kieruje apel w stronę mediów. Zapewnił przy okazji, że wszystkie informacje w sprawie są i będą jawne.
Wszelkie pozostałe informacje w tej sprawie zostaną ewentualnie przekazane opinii publicznej po złożeniu apelacji. Na obecną chwilę zwracam się z gorącym apelem do mediów o wstrzemięźliwość w wyrażaniu opinii i nieferowanie wyroków. Prawomocny wyrok w tej sprawie zostanie dopiero wydany. Do tej chwili pan Michał Wiśniewski jest osobą niewinną w świetle prawa.