Michał Szpak - koncerty w ramach trasy Freedom Tour, którą artysta ostatecznie przemianował na Wolnośćfobia Tour, to doskonała okazja na to, by poznać historią jednego z najpopularniejszych wokalistów w naszym kraju. Chociaż ciężko w to uwierzyć, to w tym roku mija dziesięć lat od chwili, gdy nazywany kolorowym ptakiem polskiego show-biznesu Michał Szpak dał się poznać szerszej publiczności, biorąc udział w I edycji popularnego show X Factor. Wokaliście nie udało się zwyciężyć, jednak ostatecznie wygrał coś znacznie cenniejszego - miliony fanów i trwającą do dziś karierę. Z okazji tak ważnej rocznicy Michał Szpak postanowił opowiedzieć o swojej drodze do sławy. Nowa trasa koncertowa to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów!
Zaplanowane na ten rok koncerty Michała Szpaka to wielkie zaskoczenie. Zamiast największych hitów, publiczność ma okazję poznać twórczość wokalisty z czasów, gdy nie był on jeszcze znany. Reprezentant Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji 2016 wykonuje bowiem na scenie utwory z repertuaru zespołu rockowego Whiplash, którego był wokalistą.
Michał Szpak niczym gwiazda rocka
Z takiej strony go nie znaliście! Podczas koncertu w Warszawie Michał Szpak pokazał całkowicie inne oblicze. Artysta udowodnił, że nie brakuje mu rockowego pazura, wykonując na żywo piosenki z czasów, gdy był wokalistą zespołu Whiplash. W trakcie trwającego niespełna dwie godziny show wokalista nie tylko śpiewał, ale też sporo żartował i opowiadał o swoich zaskakujących początkach. Wiedzieliście o tym, że Michał Szpak zagrał swój pierwszy koncert podczas... Zawodów Balonowych w Krośnie? Albo o tym, że Robert Gawliński porównał go do Violetty Villas? Takich zaskoczeń jest znacznie więcej! Nowa trasa piosenkarza to show pełne niespodzianek. Fani biorący udział w warszawskim koncercie mogli liczyć na gościnny występ Swiernalisa, który pojawił się u boku Szpaka, by wspólnie z nim wykonać kawałek Polska to kobieta, a także usłyszeć, jak Michał radzi sobie z klasykiem... disco-polo. Był ogień!