Matura ustna 2019 - czy się odbędzie w terminie? Prawie 300 tysięcy tegorocznych maturzystów zadaje sobie to pytanie i liczy na pozytywne rozstrzygnięcia odnośnie dopuszczenia uczniów do egzaminu. Premier kraju, Mateusz Morawiecki, w czasie konferencji prasowej poinformował, że w najbliższych dniach zostanie wydane rozporządzenie, na mocy którego dyrektorzy szkół bądź nauczyciel wskazany przez gminę będą mogli sklasyfikować maturzystów. Nie będzie już potrzebna decyzja rady pedagogicznej.
Zobacz: Matura 2019: Zmienią prawo, żeby odbył się egzamin dojrzałości [AUDIO]
Matura ustna 2019 - czy się odbędzie?
Matura ustna 2019 odbędzie się zgodnie z planem - tak przekonuje premier Morawiecki. Wiadomo, że w razie konieczności czas na zdanie egzaminu ustnego zostanie wydłużony. Jeśli do czasu matury ustnej nauczyciele wciąż będą strajkować, wtedy termin przystąpienia do egzaminu będzie można przedłużyć nie ustawą, a rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Nauczycieli podczas egzaminu ustnego zastąpić mogliby strażacy, księża lub emeryci. Tak ma wynikać na mocy rozporządzenia.
Co z klasyfikacją maturalną? Okazuje się, że decyzję o dopuszczeniu ucznia do egzaminu będzie mógł podjąć nauczyciel wyznaczony przez gminę:
Dyrektorowi szkoły będzie przysługiwało prawo do klasyfikacji uczniów.W przypadku gdy ani rada pedagogiczna, ani dyrektor nie będą chcieli klasyfikować, to decyzję tę będzie mógł podjąć samorząd terytorialny
- zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Polecany artykuł:
Matura ustna 2019 - termin
Premier poinformował o nowym systemie klasyfikacji uczniów, ale również odniósł się do zmian terminów egzaminów. Podkreślił, że uczniowie zasłużyli swoją ciężką pracą, by podeszli do egzaminu w zaplanowanym pierwotnie terminie. Oświadczył, że Państwo musi zagwarantować, że każdy uczeń przystąpi do matury w terminie:
Jeśli chodzi o matury ustne, w przypadku jakichkolwiek problemów z ich organizacją w przewidzianym terminie - rząd jest również przygotowany na taki scenariusz tak, aby każdy maturzysta mógł przystąpić do egzaminów ustnych
- wyjaśnił premier Morawiecki.