Mata chce zostać prezydentem Polski. Popularny raper, o którym bardzo głośno zrobiło się po wydaniu kawałka Patointeligencja w 2019 roku, zamieścił na swoim kanale na YouTubie wideo, w którym zapowiedział start kampanii prezydenckiej. Artysta chce wystartować w wyborach na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2040 roku. Dlaczego zatem kampania rozpoczyna się już teraz? Jak podkreśla Mata, zależy mu przede wszystkim na tym, by przez te wszystkie lata fani i pozostali wyborcy byli w stanie obserwować i samodzielnie oceniać jego działania.
Obywatele, obywatelki, osoby obywatelskie. Zwracam się do Was nie tylko jako Mata Zwracam się do was jako Michał, zwracam się jako Jan, Kamil, Zosia oraz Agnieszka. Zwracam się do was jako Polak i jako Polska - rozpoczął swoje przemówienie Mata.
Raper już na wstępie przypomniał, że grozi mu 11 lat pozbawienia wolności. 3 lata za posiadanie 1,5 grama marihuany oraz 8 za śpiewanie na drewnianej łódce nad Wisłą.
Jak zapewne mogliście odczytać z mediów publicznych, grozi mi do 11 lat pozbawienia wolności. Trzy za posiadanie 1,5 g marihuany oraz 8 za śpiewanie na drewnianej łódce w stronę ludzi na kamiennych schodach. Nikt nigdy nie nazywał tego imprezą masową, aż do momentu, w którym to jednym głosem 30 tys. osób krzyknęło "J**ać Telewizję Polską". Przypadek? Polityczna gra? A może proces na pokaz? - kontynuował.
Raper zaapelował do fanów, by zamiast zamieszczać wpisy opatrzone hashtagiem #FREEMATA, używali #MATA2040. Tym samym artysta zapowiedział start w wyborach prezydenckich w 2040 roku.
Mata i Young Leosia w duecie z okazji Dnia Marihuany! Raper założył Fundację 420
Mata chce zostać prezydentem
Idol młodego pokolenia przyznał też, że młodzi ludzie często przewyższają kompetencjami osoby starsze, w tym te piastujące najważniejsze urzędy w Polsce, wbijając szpilę Andrzejowi Dudzie.
Ja już teraz znam cztery języki, a Andrzej tylko dwa, z czego jeden wątpliwie. Ja chcę zdepenalizować marihuanę, a Andrzej Duda ułaskawia mefedroniarzy - ironizował.
Mata, który niedawno poinformował o wystartowaniu Fundacji 420, przekazał blisko dwa miliony na różne cele społeczne. Milion złotych na start-upy dla młodych ludzi z pomysłem na własny biznes, 420 tysięcy na wspomnianą fundację oraz tyle samo na działanie organizacji MONAR, która zajmuje się profilaktyką uzależnień.
Pamiętajcie, żeby uważać z używkami, bo mogą was zmieść z planszy - zaapelował.
Matczak zapowiedział też wydanie 33 płyt do 2033 roku i rozpoczęcie studiów wyższych oraz praktyk zawodowych po to, żeby zdobyć aktualne kompetencje. Artysta zaprosił też na rozpoczynającą się 14 lipca trasę koncertową, w trakcie której będzie zbierać potrzebne podpisy. Zamieszczone w środę wieczorem wideo jest aktualnie numerem jeden na polskim YouTubie, a poparcie w mediach społecznościowych wyraziła już m.in. Julia Wieniawa.