Mata na Eurowizji - ten pomysł z pewnością wywołałby wielkie poruszenie. Artysta jest nie tylko jednym z najbardziej znaczących, ale również kontrowersyjnych graczy na polskiej rap scenie. Do tej pory, mimo że rap od ponad dekady pozostaje najpopularniejszym gatunkiem muzycznym w Polsce, żaden z topowych raperów nie zdecydował się na reprezentowanie naszego kraju w konkursie. W tym roku o możliwość zaśpiewania na eurowizyjnej scenie zawalczą przede wszystkim artyści popowi, m.in. Justyna Steczkowska, Daria Marx, Kuba Szmajkowski oraz Dominik Dudek. Zdaniem Mr. Polski, znanego m.in. z hitu "Złote Tarasy" czy współpracy z Malikiem Montaną, pojawienie się rapera z Polski w eurowizyjnej stawce to kwestia czasu. W wywiadzie dla ESKA.pl wspomniał o Macie lub o kimś podobnego kalibru.
Mata na Eurowizji? Mr. Polska komentuje
Rap to bez wątpienia najlepsza wizytówka polskiego rynku muzycznego. Przedstawiciele tego gatunku przodują w zestawieniach Spotify czy też OLiS. Dlaczego zatem topowi raperzy, tacy jak Mata, OKI, Kizo czy Sobel nie chcą reprezentować naszego kraju na Eurowizji? Mr. Polska twierdzi, że to tylko kwestia czasu.
- Myślę, że to jest kwestia czasu. Eurowizja zawsze była widziana jako cringe'owa, miejsce dla dziwnej muzyki, a teraz coraz częściej staje się światową sceną dla ciekawych artystów. W Holandii w ubiegłym roku był taki artysta Joost z piosenką "Europapa" - to jest mega szanowany artysta. Ktoś, kto jest widziany w Holandii jako megagwiazda, która robi coś oryginalnego. To jest kwestia czasu, że ktoś jak Mata weźmie udział w tym. Może nie Mata, ale ktoś na takim poziomie pomyśli sobie: "Ej, to może jest scena, na której mogą pokazać siebie i zaprezentować swój kraj". Najważniejsze w tym jest, żeby to ludzie wybierali swojego reprezentanta - podsumował w rozmowie dla ESKA.pl.