Zbigniew Wodecki zasiadał w jury "Tańca z gwiazdami" przez 12 edycji. Rafał Maserak, niegdyś tancerz, a dziś juror formatu, miał zatem okazję poznać jednego z największych artystów muzycznych w historii. W ostatnim odcinku 16. odsłony "TzG" uczestnicy kultowego show mieli okazję zatańczyć do piosenek retro. W repertuarze nie zabrakło hitu Zbigniewa Wodeckiego "Lubię wracać tam, gdzie byłem", do którego walca wiedeńskiego zatańczyli Michał Barczak i Magda Tarnowska. Rafał Maserak przyznał parze zaledwie 7 punktów, argumentując swoją notę faktem, iż zabrakło mu autentycznych emocji. W rozmowie z Eską tancerz opowiedział, jakie ma wspomnienia związane ze Zbigniewem Wodeckim. Nie dość, że ze sobą współpracowali, to muzyka mistrza była playlistą czasu wyczekiwania przyjścia syna Maseraka na świat.
Maserak o Wodeckim
Rafał Maserak miał okazję blisko współpracować ze Zbigniewem Wodeckim. Tancerz kojarzy też muzykę wokalisty z pięknym czasem w życiu, jakim było wyczekiwanie przyjścia na świat jego synka Leonarda. Zapytany o wspomnienie, jakie posiada z Wodeckim w roli głównej, odpowiedział:
Mam ich mnóstwo, bo miałem przyjemność jeździć na koncerty z panem Zbyszkiem i być tłem jego koncertów. Wiele anegdot związanych z jego koncertowaniem mam cały czas w pamięci. Człowiek, który cały czas miał jakieś historie w głowie, rzucał z nimi jak z rękawa, więc fantastyczne czasy, wspomnienia, które powracają do mnie. Jest też bardzo bliski mojemu sercu, ponieważ podczas ciąży, kiedy mój Leon się rodził, playlista składała się tylko ze Zbyszka Wodeckiego. Nawet moja partnerka napisała mi: "O, nasza piosenka była dzisiaj w programie", więc mam bardzo fajne i miłe wspomnienia.