Mariusz Pudzianowski? Nie, to Sylwia Grzeszczak. Wydało się, co wyprawia po nocach!

Sylwia Grzeszczak może i śpiewa piosenki o nie zawsze szczęśliwej miłości, ale gdy przyjdzie co do czego, zdecydowanie umie zademonstrować swoją siłę. Artystka udowodniła to, publikując zaskakujące nagranie w mediach społecznościowych. Gwiazda pochwaliła się w sieci filmikiem, na którym widzimy, jak - uwaga - samodzielnie pcha samolot! Nie jest tajemnicą, że autorka hitów "Motyle" czy "Och i ach", które podbiły listy przebojów w całej Polsce, jest wielką fanką lotnictwa. Pasją do samolotów zarazili ją tata i dziadek, mechanicy samolotowi. Jakiś czas temu Sylwia Grzeszczak spełniła swoje marzenie i od jakiegoś czasu może sama pilotować samoloty. 

- Wystartowałam!!!!!!!!!!!! - pochwaliła się we wrześniu ubiegłego roku pod wideo, na którym widać, jak siedzi za kierownicą śmigłowca.

W przerwie od nagrywania nowych utworów na zapowiedzianą płytę Sylwia Grzeszczak pielęgnuje swoją drugą pasję. Nagranie, jakie zamieściła na Instagramie, zelektryzowało jej wielbicieli. Artystka pokazała, że ma sporo siły. To nie tylko trening siłowy, ale i doskonałe ćwiczenie na przeponę. 

Zobacz też: Sylwia Grzeszczak pokazała się bez makijażu. Taką wersję siebie lubi najbardziej!

Wydało się, co Sylwia Grzeszczak robi po nocach

Mimo napiętego grafiku wynikającego z promocji singla nagranego ze Smolastym Sylwia Grzeszczak postanowiła zademonstrować fanom swoją siłę. Na profilu artystki pojawiło się nagranie, na którym widać, jak piosenkarka... pcha samolot. Przez moment można by pomyśleć, że to kadr z popularnego niegdyś programu "Strongman: Siłacze". Gwiazda ze śmiechem przyznała, że parkowanie łączy jej obie pasje. Taki wysiłek to doskonałe ćwiczenie na przeponę.