Fani Mariny doskonale wiedzą, że w jej przypadku należy spodziewać się niespodziewanego. Możliwości wokalne pozwalają jej eksperymentować z brzmieniami i sięgać po różnorodne gatunki muzyczne. Łuczenko-Szczęsna ma na swoim koncie zarówne mocne, elektroniczne bangery, ckliwe ballady, a na krążku "Warstwy" otarła się nawet o rap! Gwiazda, która w marcu tego roku ogłosiła, że spodziewa się drugiego dziecka, zupełnie niespodziewanie zaprezentowała swój nowy singiel o wymownym tytule "Baby Mommy". Piosenka nie jest jednak słodką kompozycją zapowiadającą przyjście na świat jej córeczki, a utrzymaną w nowoczesnych klimatach propozycją muzyczną z lekko pikantnym tekstem.
Wybierz w menu pozycję "me"
Tam jestem yummy, yummy - ja i Ty
Znów mi się śnił, wczorajszy film
Szeptałeś moja baby mommy
Dzisiaj nie zaśniesz i dobrze o tym wiesz
Do kawałka zrealizowano lyric-video, w którym Marina z dumą prezentuje swój ciążowy brzuszek.
Marina pokazała ciążowy brzuszek
Marina w ostatnich tygodniach nie próżnowała. Błogosławiony stan zainspirował gwiazdę polskiej sceny muzycznej do stworzenia kolejnego kawałka, którym podzieliła się z fanami w poniedziałek, 10 czerwca. Wbrew temu, co można by pomyśleć w pierwszej chwili, nie jest to ballada zapowiadająca przyjście dziecka na świat.
"Baby mommy to słodki numer w dosłownym tego słowa znaczeniu a to dlatego, że zamysł opiera się na frywolnej grze słów przeplatanej zapożyczeniami z języka angielskiego ale też i włoskiego jak np. ”dolce farniete„ co oznacza słodkie nicnierobienie. Piosenka miała na celu wywołać pewnego rodzaju głód bliskości z druga osobą, która jest dla nas łakomym kąskiem" - tłumaczy artystka.
Jak wam się podoba? Będzie hit?