Spis treści
Margaret - nowa piosenka artystki to muzyczna opowieść o jednym z najcięższych okresów w jej życiu. Tuż przed wydaniem kawałka Xanax piosenkarka opublikowała na swoim Instagramie wideo, w którym opowiedziała, jakiego czasu konkretnie dotyczy ten utwór. Okazuje się, że Margaret zmagała się z problemami osobistymi jesienią 2019 roku, czyli wtedy, gdy była jurorką w programie The Voice of Poland.
Wspólnie z Michałem Szpakiem, Kamilem Bednarkiem oraz chłopakami z Afromental, Margaret oceniała wokalne talenty dziesiątej edycji najpopularniejszego show muzycznego w Polsce. Wokalistka doprowadziła do finału swojego podopiecznego Tadeusza Seiberta, w którym, jak wyznała, podkochiwała się, będąc małą dziewczynką. Artyści mieli okazję poznać się podczas konkursów wokalnych, w których oboje brali udział. I choć Margaret co tydzień prezentowała się doskonale i emanowała pozytywną energią, wcale nie była w najszczęśliwszym punkcie swojego życia. Wręcz przeciwnie! Opowiedziała o tym dopiero teraz.
Margaret przeżywała koszmar w The Voice of Poland
Na dzień przed wydaniem piosenki Xanax Margaret podzieliła się bardzo szczerym wyznaniem. Zapytana o to, jakiego okresu w jej życiu dotyczy tekst kawałka wyznała, że jesieni 2019, kiedy to była jurorką dziesiątej edycji The Voice of Poland.
- Piosenka Xanax opisuje jesień 2019. Ogromny dysonans pomiędzy tym, jak to wszystko wyglądało albo jakie stwarzało pozory. Ja wtedy byłam, uczestniczyłam w takim programie telewizyjnym, w którym totalnie przypudrowana, ubrana, szpileczka [na nodze], a w sercu było po prostu najgorzej - powiedziała.
Gwiazdę swoimi komentarzami wsparły inne artystki, między innymi Kasia Lins czy znana właśnie z formatu The Voice of Poland Sarsa.
Margaret - nowa płyta
W 2019 roku Margaret zniknęła na chwilę z medialnego radaru. Nie brakowało wówczas spekulacji i domysłów, co mogło być przyczyną zawieszenia działalności tej popularnej artystki. Najlepszą odpowiedzią na to pytanie jest Xanax, czyli kolejny utwór promujący nadchodzący album Maggie Vision. I być może jest to najbardziej depresyjna historia, jaką usłyszycie z ust Maggie. Słodko-gorzka opowieść o rzeczach, o których się nie mówi. Nie każdy artysta znajduje w sobie siłę i chęć, żeby otwarcie opowiedzieć o tym, jak wygląda życie, kiedy gasną światła. Maggie się to udało. Tym utworem rozlicza się z przeszłością. Album Maggie Vision ukaże się już 27 listopada.