Marcin Maciejczak powraca z piosenką w języku angielskim. Od ukazania się pierwszego singla „tylko świat” zwycięzca The Voice Kids 3 konsekwentnie i systematycznie odkrywa kolejne utwory składające się na jego najnowsze wydawnictwo „hypno”. O ile ostatni singiel „gasnę” mógł być lekkim zaskoczeniem dla słuchaczy przyzwyczajonych do dotychczasowego kierunku muzycznego Marcina, o tyle „sweet rose” wydaje się być ukłonem w stronę spokojnej strony wokalisty, do której zdążył nas przyzwyczaić.
ZOBACZ TAKŻE: Marcin Maciejczak jakiego nie znacie. Tak DUŻEJ zmiany nikt się nie spodziewał!
Marcin Maciejczak o piosence „sweet rose”
Sam Marcin o utworze opowiada w tajemniczy, acz bardzo emocjonalny sposób:
„sweet rose” to najjaśniejszy odcień mojej EP’ki „hypno”. Przy dźwiękach refrenu mamy wrażenie, że obudziliśmy się w słoneczny dzień po najtrudniejszym czasie koszmarów. Choć tęsknota nie minęła, bo minąć nie może to pogodzenie się ze stratą przyniosło zaskakujący spokój. Trudno powiedzieć czy ulga jest wywołana zgodą na nieuniknione czy obojętnością, która okazała się jedynym ukojeniem. Widzimy uśmiech, nie mając pewności czy ma on jeszcze jakiekolwiek znaczenie - powiedział Maciejczak.
Marcin Maciejczak - „sweet rose”. Visualiser
Do utworu „sweet rose” powstał visualiser autorstwa reżysera i fotografa Macieja Nowaka. Za produkcję utworu, tak jak w przypadku wszystkich pozostałych utworów z EP’ki, odpowiada producentka Chloe Martini.