Nie jest tajemnicą, że Mandaryna ma doskonałe relacje ze swoimi dziećmi - Xavierem i Fabienne. Widzieliśmy to chociażby w programie "Azja Express", w którym Wiśniewska pojawiła się z córką. Dziewczyny - mimo że nie wygrały - zaskarbiły sobie sympatię widzów, którzy cały czas śledzą ich poczynania w mediach społecznościowych. Xavier i Fabienne, owoce małżeństwa z Michałem Wiśniewskim, uczestniczą nie tylko w życiu prywatnym Marty, ale i zawodowym. Wokalistka i tancerka regularnie występuje z nimi w klubach, a niedawno we troje realizowali taneczny cykl dla jednej ze śniadaniówek. Zapytana przez nas o to, czy czuje satysfakcję, wiedząc, jak wiele osób wypowiadało się negatywnie na temat jej umiejętności rodzicielskich, gdy była młodą mamą, Mandaryna odpowiedziała następująco:
Wiesz, jak się ma tysiące teściowych, to nie jest łatwo. Teraz o tym pomyślałam. Na co dzień w ogóle mnie to nie zajmuje. Uwierz mi, że ja nikomu nie chcę utrzeć nosa, nie mam z nikim kosy, a rzeczy, które kiedyś były, które gdzieś mnie dotykały - ich dziś nie ma. Ale jeśli ktoś tak pomyślał, że "hmm, nie jest taka zła", to tym bardziej jest to przyjemne dla mnie!
Wiśniewska wypowiedziała się też na temat serialu "Dojrzewanie".
Mandaryna o serialu "Dojrzewanie"
"Dojrzewanie" to jeden z najgłośniejszych tytułów ostatnich miesięcy, a może nawet lat. Ten czteroodcinkowy brytyjski miniserial dostępny na platformie Netflix opowiada historię trzynastoletniego Jamiego Millera oskarżonego o zamordowanie koleżanki z klasy. Serial koncentruje się na próbach zrozumienia motywów Jamiego przez jego rodziców, siostrę, terapeutkę oraz prowadzącego śledztwo inspektora. Mandaryna przyznała, że i na niej produkcja zrobiła niesamowite wrażenie. Posiadająca świetne relacje z dziećmi gwiazda współczuje dzisiejszym nastolatkom i młodym dorosłym.
To jest bardzo trudny serial. Zrobił na mnie spore wrażenie, trochę mnie wbił w fotel. Te czasy są trudne, takie przełomowe. Młodzież jest jedną nogą jeszcze w świecie analogowym, bo trzyma długopis i notuje w zeszycie, a drugą w świecie wirtualnym. Myślę, że to pokolenie ma naprawdę trudno. Z jednej strony dążymy do tego, żeby wszyscy byli naturalni, prawdziwi, a z drugiej strony wszystko jest przefiltrowane i znajomi, zamiast do ciebie zadzwonić, myszkują w twoim wymyślonym świecie, który pokazujesz. Szczególnie młodzi ludzie są na to narażeni - powiedziała.