Mandaryna zdaje się być w najlepszym momencie swojego życia. Ikona lat 2000 ceni sobie to, że nie gonią jej "deadline'y" i sama może sterować swoją karierą zawodową tak, jak chce. Gwiazda niezmiennie koncertuje po klubach, a podczas występów towarzyszą jej dzieci - syn Xavier i córka Fabienne, która dała się namówić na udział w 6. edycji formatu "Azja Express". Widzowie pokochali ich duet! Po każdym z odcinków pod postami programu pojawia się całe mnóstwo komentarzy poświęconych właśnie tej niezwykłej, przyjacielskiej więzi, jaka łączy matkę z córką. Nie jest tajemnicą, że Wiśniewska znalazła też nową miłość. Wybrankiem serca wokalistki okazał się Adrian Szależewicz. To właśnie z nim Mandaryna zamieszkała w kontenerze przerobionym na urokliwy domek, gdzie prowadzi inne niż dotychczas życie. Nie oznacza to jednak, że Marta wycofała się z show-biznesu. Para regularnie pojawia się razem na ściankach i chętnie pozuje do zdjęć. Teraz gwiazda postanowiła pochwalić się swoim szczęściem na Instagramie i zaliczyła wpadkę, którą od razu wytknęli jej internauci.
Mandaryna zaliczyła wpadkę
Marta Wiśniewska jest bardzo szczęśliwa i chce się tym dzielić ze światem. Piosenkarka i tancerka zamieściła na Instagramie serię zdjęć ze swoim ukochanym Adrianem, które dokumentują ich wspólnie spędzone chwile. Gwiazda zdecydowała się na zamieszczenie miłosnego opisu, w którym... zrobiła błąd ortograficzny.
- Moje szczęście, mój spokuj, moje powietrze - napisała.
Fani od razu wytknęli idolce błąd. Mandaryna była na szczęście online i zmieniła opis tak szybko, jak to możliwe. Najważniejszy jednak pozostaje przekaz. Wspaniale jest widzieć ją tak szczęśliwą! Wspólne zdjęcia Marty i Adriana znajdziecie w galerii zamieszczonej poniżej.