Mamed Khalidov był porwany. Zawodnik KSW nigdy wcześniej nie mówił o szczegółach dramatycznego uprowadzenia. Temat poruszył w programie u Kuby Wojewódzkiego. Co się działo? Jak doszło do tej strasznej sytuacji? Opisujemy ją na ESKA.pl. Khalidov szczegółowo swoją historię przedstawił także w rozmowie ze Szczepanem Twardochem, pisarzem, który interesuje się światem męskich sportów. Tą opowieść, jak i wiele innych poznacie czytając książkę pt. Lepiej byś tam umarł.
Mamed Khalidov porwany - co się stało?
Khalidov pierwszy raz o porwaniu opowiedział u Kuby Wojewódzkiego. Jak przebiegała rozmowa? Showman TVNu, stwierdził, że jeszcze nigdy publiczność w jego studiu nie zamarła. Podrzucamy Wam całą dyskusję:
Kuba: - Słuchaj, jak Ty miałeś 19 lat, nigdy o tym nie mówiłeś, a to jest ciekawe, zostałeś porwany! W jakim celu?
Mamed: - W celu zabicia.
Kuba: - Bez żartów, opowiedz co to było.
Mamed: - Pojechałem do sąsiedniej republiki i tam miałem jakieś spięcie. Pokłóciliśmy się z miejscowymi, właśnie o honor chodzi. Tego dnia dałem sobie radę, powiedzieli, przyjedź do nas w piątek, odwiedzić nas itd. Ja się uniosłem honorem, pokazałem, że się nie przestraszyłem i pojechałem tam. Pojechałem i była zasadzka. Byłem tam z kolegą Koreańczykiem, który miał wtedy 15 albo 16 lat, ja miałem 19. Napadli nas, jego wrzucili do bagażnika, a ja walczyłem z czterema, gdzieś z 15 minut, ale nie dałem rady. Otłukli mnie tak, że wylądowałem w bagażniku. Uciekłem z bagażnika jak uciekł samochód. Kolegę też uratowałem.
Kuba: - Znalazłeś ich kiedyś?
Mamed: - Oni trafili do więzienia. To straszna historia, ale tak się dzieje czasami.
Mamed Khalidov przeżył horror, ale i tak nie miał aż tak źle... Jednym z najbardziej szokujących porwań w historii było uprowadzenie Freddy’ego Heinekena, ekstrawaganckiego biznesmena, którego fortuna okazała się łakomym kąskiem dla kilku przestępców. Jego losy już dziś zobaczycie w serialu na eskaGO!