Anita Sokołowska zachwyca w "Tańcu z gwiazdami". Każdy z jej układów jest doskonale oceniany przez jurorów, a aktorka i jej partner taneczny Jacek Jeschke jeszcze nigdy nie znaleźli się w strefie zagrożenia. Internauci wytknęli profesjonalistce fakt, że jako dziecko uczęszczała na zajęcia z baletu i nie jest całkowitą amatorką, co spotkało się z rozbawieniem głównej zainteresowanej. Anita Sokołowska nigdy nie ukrywała, że ma "taneczną przeszłość", jednak zajęcia, na które uczęszczała, w niczym nie przypominały tego, co prezentuje na parkiecie "TzG".
To jest tak, że dwa zdania wypowiedziane w internecie nabierają swojego tempa i znaczenia, są używane w różnych kontekstach. Ostatnio przeczytałam, że moja mama marzyła, żebym została tancerką... Nigdy tego nie było. Po prostu moja mama wiedziała, że małe dziecko musi mieć w życiu swoją pasję i wybrała mi zajęcia taneczne w Lublinie, gdzie przez pół roku była rytmika, taniec neapolitański, takie zapożyczenia - mówiła nam w rozmowie.
Aktorka wyznała, że mama nigdy nie "pchała" jej w stronę tańca. Sugerowała nieco inny, w ogóle niezwiązany ze sztuką zawód!
Sokołowska przez lata trenowała taniec. Odniosła się do zarzutów internautów!
Anita Sokołowska miała być dentystką?
Anita Sokołowska reaguje na medialne doniesienia z uśmiechem. Jak wyznała, taki jest już świat show-biznesu. W rozmowie z nami przyznała, że jej mama, wbrew temu, co można przeczytać w sieci, nigdy nie chciała, by została ona tancerką. Jeśli już sugerowała jej zawód, to dentystki.
Moja mama chciała, żebym była dentystką, bo to jest zawód, to są pieniądze, to jest konkret, a nie tam... - wyznała ze śmiechem.
Jak słusznie zauważył Jacek, Anita Sokołowska otrzymała namiastkę pracy w medycznym świecie, grając w serialu "Na dobre i na złe".
Listen on Spreaker.