O tym, że Madonna wystąpiła w reklamie Pepsi, wiedzą tylko nieliczni. Nic dziwnego - spot został zdjęty z anteny po zaledwie kilku emisjach, mimo że był szumnie zapowiadany osobnym klipem. Tak, reklama Madonny dla Pepsi promowana była... odrębną reklamą. Jako że gwiazda artystki świeciła wtedy oślepiającym wręcz blaskiem, oczekiwania sponsorów były ogromne. Aby uczynić Madonnę twarzą kierowanego do młodzieży napoju, pozwolono jej nawet na trzymanie się własnych zasad. Piosenkarka nie zgodziła się na napicie napoju przed kamerami, ani też na nachalne jego promowanie. Cały akcja spotu utrzymana jest w konwencji retrospekcji. Królowa popu ogląda film ze swoich 8. urodzin, by za chwilę zamienić się miejscami ze sobą sprzed lat i odwiedzić miejsca, w których bywała "za dzieciaka". W reklamie wykorzystano przedpremierowy fragment ponadczasowego hitu "Like a Prayer". Nikt z producentów klipu nie spodziewał się jednak tego, co gwiazda pokaże w teledysku do kultowej już piosenki. W dniu premiery wideoklipu, w którym Madonna tańczy na tle płonących krzyży i całuje czarnoskórego świętego na ołtarzu, zawrzało. Środowiska katolickie namawiały do bojkotu Pepsi, przez co koncern zerwał kontrakt z piosenkarką, pozwalając jej jednak zatrzymać 5 milionów dolarów. Artystka straciła wówczas sponsora trasy koncertowej. Po ponad 30 latach udawania, iż Madonna nie była częścią historii legendarnego napoju, na kanałach Pepsi pojawiła się reklama z gwiazdą w roli głównej. Wszystko wskazuje na to, iż marka będzie jednym z patronów "The Celebration Tour".
Madonna w reklamie Pepsi
A to zaskoczenie! Madonna po raz kolejny dopięła swego. Tym razem zajęło jej to jednak ponad 30 lat. Wszystko wskazuje na to, że jednym ze sponsorów tournee "The Celebration Tour" będzie właśnie Pepsi.
Nasze modlitwy zostały wysłuchane! Trzymam kciuki za zakłócenie status quo - napisano pod klipem.
W przeszłości napój reklamowały inne gwiazdy muzyki pop, m.in. Michael Jackson, Britney Spears, Beyonce oraz P!nk.