Maciej Musiał zaliczył wpadkę na parkiecie "Tańca z gwiazdami". Widzowie, oprócz pięknego tańca, mogli też zobaczyć... rozpięty rozporek. Aktor pędzi jak burza, z odcinka na odcinek zdobywając więcej punktów. W ubiegłym tygodniu Maciek i jego partnerka taneczna Daria Syta mieli prawdziwe powody do radości - ich taniec współczesny do utworu z animacji "Herkules" spotkał się z doskonałym odbiorem i został nagrodzony aż czterema dziesiątkami. To pierwszy taki wynik na ich koncie! Czujni internauci zwrócili jednak uwagę na coś jeszcze. W komentarzach pod postem "TzG" z fragmentem występu Musiała i Syty można było przeczytać o... rozpiętym rozporku. Faktycznie, niczego nieświadomy Maciek zaprezentował publiczności i widzom przed telewizorami swoją czerwoną bieliznę. Ta, jak widać, rzeczywiście przyniosła mu szczęście.
Zdaniem Macieja Musiała TYLE trzeba zarabiać, aby godnie żyć. Rozsądna kwota?
Rozpięty rozporek Macieja Musiała
Taka wpadka to nie wpadka. Internauci odnotowali ją jednak w mediach społecznościowych. Zamieszczane przez nich komentarze miały oczywiście żartobliwy charakter. Fani aktora śmieją się, że zgodnie z przesądem postawił na czerwoną bieliznę "na szczęście" i udało się - w końcu zdobył maksymalną liczbę punktów.
- ZAPNIJ ROZPOREK BO DZISIAJ NIE WTOREK
- Założenie czerwonych bokserek na szczęście się opłaciło
- Mała wpadka z rozpiętym rozporkiem i chyba czerwoną bielizną - czytamy.
Zwróciliście na to uwagę? Na górze strony znajdziecie zdjęcia z występu Macieja i Darii.