Mac Miller nie żyje - smutna wiadomość o tragicznej śmierci dotarła do nas wieczorem, 7 września. Przyczyny śmierci Maca Millera poznaliśmy niedługo później za sprawą artykułu na stronie tmz.com. Raper szykował się do rozpoczęcia trasy koncertowej, w czasie której promowałby utwory z płyty Swimming. Z wydawnictwa o tym tytule pochodzi singiel pt. Self Care, który - jak się teraz okazuje - ma bardzo szokujący teledysk.
Mac Miller nie żyje - przewidział śmierć?
Mac Miller to artysta, który był kontrowersyjny, ale wszystko w swoich granicach. 12 lipca wypuścił teledysk do Self Care, czyli drugiego singla z piątej płyty zatytułowanej Swimming. W klipie... leży wewnątrz trumny i próbuje się z niej wydostać. Mając w ustach papierosa, przyświeca sobie latarką i wycina koło, w którym napisane jest Memento Mori, czyli hasło używane często w literaturze: Pamiętaj o śmierci.
Uderza pięścią w środek, co symbolicznie ma oznaczać, że zapomniał o tym bądź nie chce się pogodzić z tym, że śmierć jest nieunikniona.
Mac Miller zmarł mając 26 lat. Mówi się, że artysta w ostatnim czasie miał problem z używkami. W ostatnim czasie nie miał szczęścia. Uderzył w słup wysokiego napięcia i miał uciec z miejsca zdarzenia. Ponadto dowiedział się od Ariany Grande, że ich wieloletni związek jest toksyczny.