To właśnie Luna poleci w maju do Szwecji, by reprezentować nasz kraj na Eurowizji 2024. Wokalistka pokonała między innymi typowaną do zwycięstwa Justynę Steczkowską, z którą w przeszłości nagrała duet. O zwycięstwie piosenkarki przesądziły głosy 5-osobowej komisji. W tym roku Telewizja Polska zrezygnowała z preselekcji telewizyjnych, podejmując decyzję o wyborze wewnętrznym. Członkowie komisji, której skład ujawniono w chwili ogłoszenia reprezentanta, przyznali artystce 34 punkty, o 1 więcej niż Justynie Steczkowskiej. Jak można się było spodziewać, taki obrót spraw nie spodobał się wielu wielbicielom "Dziewczyny Szamana". Luna może jednak liczyć na wsparcia swoich słuchaczy oraz innych artystów - między innymi Dody, która pogratulowała jej na stories, a także zeszłorocznej reprezentantki Polski na Eurowizji, Blanki. Wykonawczyni hitu "Solo" także pokusiła się o zostawienie komentarza pod postem swojej następczyni.
Blanka o Lunie
Blanka doskonale wie, jak skrajne emocje może wywoływać wśród ludzi wybór reprezentanta na Eurowizję. Nic dziwnego, że piosenkarka zdecydowała się na wsparcie swojej następczyni. Pod postem, za pośrednictwem którym Luna poinformowała, że to właśnie ona zaśpiewa w maju w Szwecji, artystka napisała po prostu:
Go Girl!!!!🔥🔥🔥👏 (Dajesz, dziewczyno!)
Myślicie, że Stajkow udzieli Lunie jakichś rad? Bez wątpienia jest przykładem na to, że hejt można przekuć w swój sukces.