Little Mix wyjawiły prawdę o Simonie Cowellu? Nowa piosenka dziewczyn zatytułowana Not a Pop Song to oficjalny początek nowego etapu w karierze utalentowanych wokalistek. Jak zapewne pamiętają wszyscy fani, po zwycięstwie w programie X Factor członkinie girlsbandu podpisały kontrakt płytowy z wytwórnią Syco, na której czele stał Simon Cowell. To właśnie on odpowiadał między innymi za wielki sukces chłopaków z One Direction. I choć wydawać by się mogło, że to życiowa szansa dla wokalistek, czas pokazał, że wcale nie było tak kolorowo. Nowa piosenka z ironicznym tytułem Not a Pop Song jest tego dowodem.
W 2018 roku, na kilka dni przed wydaniem swojego piątego krążka LM5, dziewczyny rozstały się z wytwórnią. Ich najnowszy krążek Confetti ukaże się już 6 listopada 2020 roku pod szyldem wytwórni płytowej RCA Records. Kolejną z zapowiedzi wydawnictwa jest kompozycja Not a Pop Song, w której członkinie grupy rozliczają się z przeszłością. To najbardziej osobisty numer w ich karierze?
Little Mix - nowa piosenka zdradza prawdę
Simon Cowell chyba nie będzie zadowolony po przesłuchaniu nowego kawałka swoich dawnych podopiecznych. Jesy, Jade, Perrie i Leigh-Anna śpiewają w nim, że nie będą już robić tego, co mówi im Simon, a także, że czuły się jak marionetki pociągane za sznurek przez właścicieli poprzedniej wytwórni. Wokalistki dodają też, że ich nowy utwór nie jest ani o zakochaniu, ani o nieszczęśliwej miłości, ani też o imprezowaniu, jak to miało miejsce do tej pory. Od początku kariery Little Mix traktowane były jako idolki dzieci i nastolatków, bo ich były szef Simon Cowell zmuszał je do kontynuowania brzmienia, w którym nie czuły się komfortowo.