Nie żyje Liam Payne
Liam Payne, były członek One Direction, został znaleziony martwy w hotelu w mieście Buenos Aires, co potwierdziły argentyńskim mediom Corta źródła z władz miasta. 31-letni piosenkarz przyjechał do kraju na początku października, aby wziąć udział w koncercie innego byłego kolegi z zespołu, Nialla Horana, który odbył się 2 października w Movistar Arena. 16 października 2024 roku znaleziono go martwego w hotelu Casa Sur, w którym przebywał. Jak podaje źródło, komisariat policji 14B otrzymał telefon z hotelu, w którym zgłoszono, że Brytyjczyk spadł z trzeciego piętra na wewnętrzny dziedziniec lokalu. Służby potwiedziły, że 31-letni wokalista zmarł.
ZOBACZ TAKŻE: Liam Payne z One Direction nie żyje. "To wszystko prawie mnie zabiło, kilka razy"
Liam Payne - kariera
Liam Payne karierę zaczął w brytyjskiej edycji programu "X-Factor". To właśnie tam Simon Cowell stworzył One Direction. Jego kolegami z zespołu byli Harry Styles, Zayn Malik, Louis Tomlinson i Niall Horan. Wykreowali takie hity jak "What Makes You Beautiful", "One Way or Another (Teenage Kicks)", "Best Song Ever", "Story of My Life” i "Little Things”. Rozstali się w 2016 roku, po 6 latach działalności. Po rozpadzie One Direction Liam Payne zaczął karierę solową. Wydał album pod tytułem "LP1". Wydał kilka singli, m.in. "Strip That Down" i "Bedroom Floor". Jego ostatnia piosenka to "Teardrops".
Liam Payne - życie prywatne
Liam Payne pochodził z brytyjskiego miasta Wolverhampton. W 2016 roku zaczął spotykać się z piosenkarką Cheryl Cole. W marcu 2017 roku urodził im się syn. Rok później zerwali. Od tamtej pory Liam był w kilku związkach. Jedną z jego partnerek miała być modelka Naomi Campbell. Kilka lat temu Payne opowiedział o swoich problemach z alkoholem i myślami samobójczymi. Zdiagnozowano u niego też ADHD.