Utwór Kocham wolność w wykonaniu Mateusza „Matheo” Schmidta oraz Damiana Ukeje ze ścieżki dźwiękowej do serii Legendy Polskie, doczekał się swojej filmowej wersji. W klipie pojawia się diabelski skład: Boruta, Rokita i Marysia, grani przez Tomasza Drabka, Piotra Machalicę oraz Aleksandrę Paleolog. Kocham wolność to szósty z kolei teledysk zrealizowany przez Allegro w ramach projektu Legendy Polskie. Muzyka stała się już znakiem rozpoznawczym historii o Twardowsky’m, Jadze czy Bazyliszku. Zaskakujące aranżacje znanych polskich utworów szybko przypadły do gustu internautom - wszystkie klipy obejrzane zostały prawie 12 mln razy.
Kiedy prawie rok temu pierwszy teledysk “Aleja gwiazd” miał swoją premierę, nie wiedzieliśmy jak na ten rodzaj przekazu zareagują fani całej serii. Realizacje klipów powierzyliśmy młodym twórcom, dla których ten projekt to duże wyzwanie i doświadczenie - mówi Marcin Dyczak, dyrektor marketingu Allegro. - “Kocham wolność” to był wyjątkowo trudny teledysk, przede wszystkim od strony organizacyjnej, bo dwie ekipy pracowały równolegle w jednym studiu. Wymagało to ogromnego skupienia i idealnej współpracy na planie, bo widok dwóch podglądów i omawianie równolegle dwóch ujęć było nie lada wyzwaniem - dodaje.
Ostatni, pochodzący ze ścieżki dźwiękowej do “Jagi” utwór to “Kocham wolność” w wykonaniu Mateusza „Matheo” Schmidta oraz Damiana Ukeje. Reżyserią teledysku zajął się Jakub Radej - absolwent Wydziału Radia i Telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego UŚ (Katowicka FIlmówka) i Szkoły Wajdy, który pracował jako asystent reżysera przy filmach: "Wołyń", "Drogówka", "Konwój". Nagradzany za swój film dokumentalny PROCH m.in. na Krakowskim Festiwalu FIlmowym i Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film".
Tym razem, w klipie pojawiają się trzy postacie znane z Legend: Boruta, Rokita i Marysia. Najmłodsza na planie Aleksandra Paleolog, której profesjonalizmu mógłby pozazdrościć niejeden polski aktor, pojawiła się wcześniej w teledysku do piosenki “Jezu jak się cieszę”. Tam świętowała swoje urodziny, a klip utrzymany był w dziecięcych barwach. Tu nie ma już po nich śladu - tak jak po bojaźliwej Marysi, która nie tylko staje się sojusznikiem Rokity, ale też pomysłodawczynią tablicy powiązań. Kluczowa jest też postać diabła Rokity, który doznaje przebudzenia.
W teledysku zależało mi na utrzymaniu tajemnicy, mroku, bo w końcu opowiadamy o trzech diabłach z Piekła Polskiego. Zależało mi na tym, aby widz bez znania Uniwersum Legend Polskich znał relację między Borutą, Rokitą i Marysią. Ktoś kogoś lubi, a ktoś kogoś ma dość. Ktoś knuje plan i robi mapę połączeń, a to wszystko bo każdy "Kocha Wolność". Co by było gdyby zmienił się układ sił i minus 666 piętro w Raczkach wyglądało zupełnie inaczej niż obecnie? - zastanawia się Jakub Radej, reżyser teledysku.
mat.prasowe