Lato 2018: tylko miesiąc kąpieli - takie zasady przewiduje nowe, surowe prawo wodne. Wchodzi w życie już niedługi, a mieszkańcy naszego kraju będą się musieli z nim pogodzić w wielu miejscach, gdzie zwykle przychodzili się kąpać w upalne dni. Nowe przepisy mogą więc popsuć wakacje tysiącom osób, bo letnie wyprawy kąpielowe nad jeziora i stawy są uwielbiane przez Polaków.
Wysokie temperatury, dużo słońca, bezchmurne niebo - czy takie będzie lato 2018? Prognoza pogody na całe wakacje do sprawdzenia na ESKA.pl!
Gdzie obowiązuje nowe prawo wodne?
Co przewiduje nowe prawo wodne? Według przepisów, zbiorniki wodne, które nie mają statusu kąpieliska, będą "okazjonalnymi miejscami do kąpieli". Oznacza to, że załoga ratownicza i badania wody, a wiec wszystko to, co zapewnia bezpieczeństwo kąpiącym się, będzie tam nie dłużej niż przez 30 dni. Przez resztę wakacji takie miejsca będą miały status dzikich kąpielisk.
Ratownicy, regularne badania wody i inne działania zapewniające bezpieczeństwo będą tylko w miejscach, które uzyskały status kąpieliska. Niestety, takich miejsc nie jest w Polsce wiele, gdyż wiąże się to z całorocznymi wydatkami dla gmin. O jakość ich wody i bezpieczeństwo trzeba bowiem dbać wtedy także w okresie poza wakacjami.
Kąpiele na własną odpowiedzialność
Prawdopodobnie za rok więcej gmin zadba o stworzenie prawdziwych kąpielisk. Teraz jednak wiele osób uzna zapewne, że jeden wakacyjny miesiąc na kąpiele to zdecydowanie za mało. Niektórzy będą prawdopodobnie chodzić nad "dzikie" kąpieliska na własną odpowiedzialność. Przypominamy jednak, że może to być niebezpieczne. Lepiej już poszukać najbliższego akwenu, który uzyskał status kąpieliska.