Wieści o rozwodzie zelektryzowały fanów popularnej pary. Tym bardziej, że nadeszły po niespełna roku od ślubu, jak i po fali spekulacji o kryzysie w celebryckim związku. Do hejterskich komentarzy Sandra Kubicka odniosła się jeszcze w niedzielny wieczór.
Polecany artykuł:
Kubicka: "widzicie urywki mojego życia"
Po opublikowaniu informacji o rozstaniu z Baronem, Sandra Kubicka zdecydowała się dodatkowo zwrócić do osób, które zaczęły negatywnie komentować wiadomość. Modelka ostro stwierdziła, że tuż po Dniu Kobiet zabrakło solidarności między kobietami. Zaznaczyła, że na temat jej rodzinnego życia wypowiadają się osoby, które jej nie znają.
"Wczoraj był Dzień Kobiet, wszystkie byłyśmy takie miłe i kochające dla siebie... Dzisiaj podsumuję to tak: Kobieca Solidarność kończy się tam, gdzie Instagram się zaczyna. Życzę każdej "mądrującej się ekspertce", żeby spotkało Was to, co spotkało mnie i żeby potem pojawiła się w Waszym życiu kobieta, która wypisuje na Waszych kontach i do Waszych bliskich, że dobrze Wam tak" - napisała Sandra Kubicka na instagramowej relacji.
"Zapominacie o jednym: NIE ZNACIE MNIE. Większość z Was nigdy nie widziała mnie na oczy. Widzicie urywki mojego życia i to tyle. Więc przestańcie zachowywać się, jakbyście mieszkały z nami pod jednym dachem" - kontynuowała.
"Nie czytam komentarzy"
Mama niespełna rocznego Leonarda dodała, że nie śledzi wypowiedzi na swój temat, ale robi to jej przyjaciółka. Odniosła się również z przekąsem do zarzutów, jakoby była "utrzymanką" swojego partnera.
"Dla jasności: nie czytam Waszych komentarzy, bo wiem, że tam pewnie jest szambo... Nie czytam, bo jak czegoś nie widzę, to to nie istnieje. Wkurzyłyście mi przyjaciółkę, która czyta, stąd wiem, że przeginacie... Ale kłóćcie się dalej, gdy ja będę słodko spać, bo jutro poniedziałek, a knajpa sama się nie otworzy" - skwitowała.
"Knajpa? Jaka knajpa? Przecież jest utrzymanką!" - dodała ironicznie.
Kubicka i Baron - ślub i rozwód w ciągu roku
Para spotykała się ze sobą od 2021 roku; wcześniej oboje byli już dwukrotnie zaręczeni z innymi osobami. Ostatecznie, modelka i gitarzysta wzięli ślub 6 kwietnia 2024 roku, a nieco ponad miesiąc później urodził się ich syn - Leonard. Wspólnie relacjonowali urządzanie ich wspólnego domu.
Już pod koniec zeszłego roku trwały spekulacje o trwającym kryzysie w związku. Zdaniem internautów, publikowane przez Kubicką treści, jak i jej wypowiedzi, sugerowały, że w czterech ścianach nie dzieje się najlepiej. Teraz pogłoski o trudnościach okazują się prawdą.