Kuba Błaszczykowski po tym co zaprezentował na EURO 2016 stał się bohaterem całej Polski. Podobnie jak cała reprezentacja, która genialną grą zapewniła sobie awans do 1/4 finału Euro 2016. Jednak w ostatnim meczu to Portugalia okazała się lepsza i wywalczyła awans do półfinału rozgrywek. Jednak Polacy walczyli do końca, a mecz rozstrzygnięty został dopiero w rzutach karnych. To właśnie wtedy rzut Kuby Błaszczykowskiego został obroniony. Jednak jedna nieudana akcja Polaka i tak nic nie zmieniła. To w dużej mierze fenomenalna gra naszego pomocnika pomogła osiągnąć reprezentacji taki sukces.
Powitanie Kuby Błaszczykowskiego
Swoją wdzięczność dla Kuby kibice wyrazili już na lotnisku, kiedy piłkarze w piątek wrócili z Francji. Jednak prawdziwą niespodziankę dla Błaszczykowskiego przygotowali mieszkańcy z jego rodzinnych stron. Piłkarz urodził się w Truskolasach. To tam mieszka ukochana babcia Jakuba Błaszczykowskiego, która zaopiekowała się nim po tragicznych wydarzeniach, do których doszło, gdy Kuba miał zaledwie 11 lat. - Wiem, że wszyscy którzy tu są, trzymali za mnie kciuki. Wierzę, że potrafiłem odwdzięczyć się swoją postawą na boisku. Serdecznie dziękuję za wsparcie, to było dla mnie bardzo ważne. Wierzcie mi, że to co tutaj się dzieje, pozostanie w moim sercu do końca życia - dziękował kibicom Błaszczykowski. Chociaż piłkarz próbował ukryć łzy za okularami przeciwsłonecznymi słychać było jego łamiący się głos. Wzruszony Kuba Błaszczykowski nie zapomniał też o podziękowaniach dla babci Felicji. Dodatkowo kobiecie podziękowali zabrani fani, głośno skandując "niech żyje babcia".