Pisze teksty i rapuje, choć raperem nazywać się nie chce. Określmy go więc artystą. Sam osobie pisze:
Nigdy nie byłem hip-hopowcem, lecz od zawsze miałem w sobie bunt i wolę walki. Próbowałem jeździć na desce, ale to kompletnie nie mój sport. Nie lubię ubrań z kapturem, bliżej mi do skórzanej kurtki i martensów. Szanuje graffiti, lecz wolę obrazy Boscha. Bardziej inspiruję się modernizmem niż współczesnością
Ten młody reprezentant sceny alternatywnej, znany wcześniej jako Tihy, właśnieprzygotowuje się do wydania debiutanckiego albumu producenckiego. Jego pierwszązapowiedzią jest transowy utwór biały szum, który balansuje na pograniczach hip-hopu,punka i alternatywy.
"biały szum" - alternatywny rap z punkową myślą
Numer nagrany z Pyotrem Radzio, powstał podczas pierwszego dnia współpracy artystów.biały szum opowiada o natłoku informacji, który dotyka generacji z. To alternatywny rap zpunkową myślą, którego myślą przewodnią jest zmęczenie byciem robotem i podążaniem zatrendami. Kuba Wasylkowski chce w końcu znaleźć siebie.
Pomysł na ten numer miałem w głowie już od dawna, gdyż rzeczywiście często puszczamsobie biały szum w zatłoczonych miejscach. Pisząc tekst, chciałem zwrócić uwagę naparadoks, w którym jedynym ratunkiem od natłoku i technologii jest właśnie technologia.Jedyną opcją, by wygrać ten wyścig, jest nie tyle się zatrzymać i z niego zrezygnować, coprzechytrzyć go
- komentuje sam Kuba Wasylkowski.
Kim jest Kuba Wasylkowski?
Artysta młodego pokolenia. Wcześniej występował pod pseudonimemTihy. Pochodzi z Torunia, lecz od 4 lat mieszka w Warszawie. Pisze teksty i rapuje, lecz niechce się nazywać “raperem”’. Rap traktuje jako jedną z rytmicznych form, którą bawi się napost-punkowych i rockowych bitach.
Jest w trakcie produkcji swojego debiutanckiego albumu Lustro, który powstaje wewspółpracy z Piotrem Radzio, Jakubem Bryndalem oraz Grzegorzem Duszakiem.Gościnnie w utworach pojawia się Jeza, a na perkusji gra Michał Bryndal. Album jesthistorią o chłopaku, który wyjeżdża z małego miasta do metropolii i traci swoje wewnętrznedziecko, żeby odnaleźć je na nowo.