Kuba Szmajkowski to już weteran polskich preselekcji do Eurowizji. W 2022 roku zajął 4. miejsce z piosenką "Lovesick". Rok później było nieco gorzej - 8. miejsce z "You Do Me". Nie poddaje się i w tym roku znów pojawi się na preselekcyjnej scenie. Tym razem z piosenką "Pray", którą stworzyli dla niego szwedzcy producenci. To nie jest jego pierwsza współpraca z muzykami z tego kraju. Tworzyli też jego wcześniejsze utwory na Eurowizję. Kuba wydał też singiel w duecie ze szwedzkim piosenkarzem Liamoo. Jego fani już jakiś czas temu zastanawiali się, czy kiedyś Szmajkowski zdecyduje się na udział w Melodifestivalen, czyli słynnych szwedzkich preselekcjach do Eurowizji. Lata temu zdecydowała się na to Margaret. Czy postanowi pójść śladem starszej koleżanki z branży?
ZOBACZ TAKŻE: Daria Marx nadal czeka na przeprosiny! Nie wspomina dobrze pierwszego udziału w preselekcjach do Eurowizji
Kuba Szmajkowski o udziale w szwedzkich preselekcjach do Eurowizji
Na ten rok Kuba Szmajkowski ma jasny cel: wygraną w polskich preselekcjach do Eurowizji 2025. Co jednak, jeśli znów się nie uda? Zapytaliśmy go, czy po kolejnej nieudanej próbie reprezentowania Polski zdecydowałby się na wysłanie zgłoszenia do Melodifestivalen. Jak się okazuje, nie wyklucza takiej możliwości!
Zobaczymy! Ja staram się żyć z tygodnia na tydzień. Oczywiście mamy jakieś plany i moja wytwórnia stara się planować wydania na przód. Na razie zajmujemy się kwestią promocji albumu, który wyjdzie jeszcze w tym roku - powiedział Kuba Szmajkowski w rozmowie z ESKĄ.
ZOBACZ TAKŻE: Klara Hammarström łączy siły z Tribbsem. Nagrali wspolnie "Can’t Get Enough (Dr. Feelgood)”
Kuba Szmajkowski wydaje debiutancki album
Kuba Szmajkowski zdradził nam, że piosenka "Pray", z którą chce jechać na Eurowizję, to zapowiedź jego debiutanckiej płyty. Pierwszy krążek w jego karierze ma ukazać się jeszcze w 2025 roku.