Świetny głos, prezencja sceniczna i pasja - tym Kuba Szmajkowski zaskarbił sobie sympatię fanów Eurowizji podczas odbywających się w zeszłym roku preselekcji. Najmłodszy uczestnik krajowych eliminacji wykonał na żywo utwór LOVESICK i ostatecznie uplasował się na czwartym miejscu, tuż za Krystianem Ochmanem, Darią i zespołem UNMUTE. Dla widzów zachwyconych jego zdolnościami było to zdecydowanie za mało! W rozmowie z nami 20-latek zapewnił, że nie obraża się na konkurs i nie wyklucza tego, że w przyszłym roku ponownie stanie do walki o reprezentowanie naszego kraju. Jak powiedział, tak zrobił. Artysta, który przywitał 2023 rok w Zakopanem, zapowiedział na Instagramie, że zgłosił już swoją eurowizyjną propozycję. Jeśli liczyliście na coś równie tanecznego, co LOVESICK, możecie być w szoku. Kuba podkreślił bowiem, że jego kawałek jest utrzymany w zupełnie innym klimacie.
MaRina pojedzie na Eurowizję 2023? TO nie pozostawia wątpliwości!
Kuba Szmajkowski - Eurowizja 2023
Były członek zespołu 4Dreamers nie zwalnia tempa. Kuba Szmajkowski oficjalnie potwierdził, że i w tym roku zawalczy o możliwość reprezentowania naszego kraju w Konkursie Piosenki Eurowizji. Wokalista wysłał już swoją propozycję, która, jak zdradził, mocno różni się od tego, co zaprezentował w singlu LOVESICK. Czekacie na nowe kawałki Kuby? Chcielibyście zobaczyć go na scenie w Wielkiej Brytanii? Dajcie znać!