Finał The Voice Senior 4 przeszedł do historii. Poznaliśmy już zwycięzcę, który oczarował jurorów oraz fanów programu. Pomimo tego, że każdy z finalistów dał z siebie sto procent i zaprezentował się z jak najlepszej strony, to wygrany mógł być tylko jeden. Co więcej, okazuje się, że zwycięzca The Voice Senior 2023 był mocnym faworytem programu już od przesłuchań w ciemno. Maryla Rodowicz, Alicja Węgorzewska i Piotr Cugowski poznali się na jego talencie już po pierwszych wyśpiewanych słowach. Kolejne występy udowadniały, że wokalista znajduje się w odpowiednim miejscu i ma szansę na zrobienie spektakularnej kariery. Jego wykonanie Niech żyje Bal czy Ehen a Man Loves a Woman sprawiły, że wokalista zdobywał coraz większą rzeszę fanów. Nic więc dziwnego, że gdy dotarł do finału i to właśnie od SMSów widzów zależało kto zostanie zwycięzcą programu, zdecydowana większość stawiała właśnie na niego. The Voice Senior 2023 wygrał Zbigniew Zaranek, dla którego muzyka jest lekiem na całe zło. Od najmłodszych lat wiedział, co chce robić w przyszłości. Jako młody chłopak koncertował z zespołem, który w latach osiemdziesiątych został okrzyknięty jednym z najpopularniejszych formacji heavy metalowych w Polsce.
Zbigniew Zaranek - zespół
Zbigniew Zaranek w 1982 roku założył zespół metalowy Kreon. Formacja zadebiutowała na scenie podczas trasy koncertowej z zespołami Klaus Mitffoch i CDN. W latach osiemdziesiątych grupa była jedną z najbardziej rozpoznawalnych zespołów heavy metalu w Polsce. 1985 rok był dla Kreonu przełomowy. To właśnie wtedy grupa została jednym ze zwycięzców detiwalu w Jarocinie. W 1986 roku podczas pierwszej edycji festiwalu Metalmania został uznany za najlepszy młody zespół imprezy. Charakterystyczne dla heavy i thrash metalu ciężkie brzmienia formacji zdobyły tysiące odbiorców. ich debiutancki album „Zdrada, prawo, kara... i co jeszcze czeka nas?” z 1988 roku został doceniony przez fanów.
Tomasz Szczepanik wyrzucił go z The Voice Senior. Powiedział wprost, co myśli o jego decyzji
3 lata później, w związku z odejściem perkusisty Mariusza i basisty Piotra Wieruszewskiego Koreon przestał istnieć, reaktywując się na krótko dopiero w 2002 roku. Niestety brak profesjonalnej opieki zespołu był przyczyną kolejnych lat milczenia zespołu. Kolejna reaktywacja nastąpiła w 2011 roku, kiedy zespół rozpoczął trasę koncertową Back On Stage Poland Tour i odpisaniem kontraktu z RDS Managment.