Krzysztof Rutkowski rozbił samochód jadąc na konferencję prasową w Bydgoszczy. Kolizja miała miejsce 12 czerwca 2017 ok. godziny 15.00 na autostradzie A1 na wysokości Włocławka. Od razu informujemy, że przedsiębiorcy na szczęście nic się nie stało. W jego słynnym Mercedesie CLS uszkodzeniu uległ przedni zderzak, grill i chłodnice. A wszystko po tym, gdy pojazd byłego detektywa wpadł w poślizg i uderzył w barierkę autostradową. Bezpośrednią przyczyną zdarzenia były złe warunki na drodze.
Krzysztof Rutkowski w ostatnim czasie stał się prawdziwą gwiazdą Internetu.
Krzysztof Rutkowski rozbił samochód - co się stało?
Krzysztof Rutkowski powiedział, że samochód, którym jechał ze swoim współpracownikiem wpadł w poślizg w trakcie największego oberwania chmury. Były detektyw przekonuje, że jechał z prawidłową prędkością. - Jechaliśmy na konferencję prasową do Bydgoszczy, wraz z moim współpracownikiem, wpadliśmy w poślizg. Samochód stracił absolutną przyczepność z jezdnią na autostradzie w okolicach Włocławka doszło do uderzenia w barierę autostradową. Było oberwanie chmury, w trakcie gdy jechaliśmy i doszło do tego, co widzimy. Nic się nie stało ani mi ani prowadzącemu. Jechaliśmy z prędkością prawidłową. Warto dodać, że wszystkiemu winny może być tzw. aquaplaning. Taka sytuacja ma często miejsce w Formule 1, kiedy to opony pojazdu tracą przyczepność na powierzchni pokrytej wodą.