Krzysztof Krawczyk - 1. rocznica śmierci. Ostatnie słowa artysty wciąż wywołują łzy

i

Autor: Piotr Kamionka/REPORTER / EAST NEWS / WBF Krzysztof Krawczyk - 1. rocznica śmierci. Ostatnie słowa artysty wciąż wywołują łzy

Krzysztof Krawczyk - 1. rocznica śmierci. Ostatnie słowa artysty wciąż wywołują łzy

2022-04-05 10:55

5 kwietnia 2021 rok to dzień, który mocno zapamiętają wszyscy fani muzyki, twórczości i podejścia do życia wybitnego artysty, Krzysztofa Krawczyka. Właśnie wtedy, gdy trwały najpiękniejsze święta w kalendarzowym roku, czyli Wielkanoc, media zalała wiadomość, że muzyk nie żyje. Aktywny był na rynku muzycznym przez ponad 55 lat, tworząc w tym czasie nieśmiertelne utwory. Mija rok od śmierci Krzysztofa Krawczyka, a ostatnie jego słowa przed śmiercią wciąż łapią za serce.

Spis treści

  1. Krzysztof Krawczyk nie żyje - 1. rocznica śmierci
  2. Krzysztof Krawczyk - ostatnie słowa

Krzysztof Krawczyk nie żyje to wiadomość, jaka zmroziła i wywołała ogromne emocje wśród wszystkich Polaków. Był to artysta, którego doskonale znało starsze pokolenie, ale również młodsze. Artysta był szczęśliwy, że nastolatkowie bawią się do jego przebojów. Najlepszym tego dowodem były Juwenalia, na których zawsze było kilka tysięcy osób. Artysta przez wielu uważany jest za największą osobowość muzyczną wszech czasów. Zdobył niezliczoną liczbę nagród, wydał kilkanaście płyt i podbijał taneczne parkiety i listy sprzedaży takimi przebojami jak Za tobą pójdę jak na bal, Parostatek, Jak minął dzień, Bo jesteś Ty, Trudno tak, Mój przyjacielu, Chciałem być, czy chociażby To co dał nam świat. 5 kwietnia 2021 to zdecydowanie jeden z najsmutniejszych dni w historii polskiej muzyki.

Krzysztof Krawczyk: NAJWIĘKSZE HITY śpiewały miliony osób! OTO ONE! [WIDEO]

Sonda
Czy tęsknisz za Krzysztofem Krawczykiem?
Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka

Krzysztof Krawczyk nie żyje - 1. rocznica śmierci

Śmierć Krzysztofa Krawczyka, w święta wielkanocne, wywołała ogromny smutek wśród milionów Polaków. Szokującą wiadomość o tym, że artysta nie żyje, przekazał światu jego manager i przyjaciel, Andrzej Kosmala. Śmierć przyszła niespodziewanie, bo zaledwie dwa dni po tym, gdy muzyk opuścił szpital. Trafił tam z powodu zakażenia koronawirusem. Wyszedł ze szpitala w sobotę i obiecał: - Wracam do zdrowia. Nie martwcie się o mnie, z dnia na dzień czuję się coraz lepiej. Czuł się dobrze, ciesząc się z żoną wspólnymi świętami. Stan zdrowia Krawczyka nagle pogorszył się w poniedziałkowy poranek. Jak przekazał Andrzej Kosmala w rozmowie z Super Expressem: - Krzysztof tracił przytomność. Z minuty na minutę było coraz gorzej. Na koniec nie było z nim kontaktu, był nieświadomy.

Krzysztof Krawczyk - śmierć, dzieci, junior, wzrost, wypadek, żona, piosenki, ciekawostki

Żona Krzysztofa Krawczyka, Ewa, od razu zadzwoniła po pogotowie, jednak nic już nie dało się zrobić. Kosmala dodał, że artysta miał kilka chorób współistniejących. Chociażby to problemy z sercem, a dokładnie migotanie przedsionków oraz schorzenia płuc i trudności z oddychaniem.

Krzysztof Krawczyk - ostatnie słowa

Ostatnie słowa Krzysztofa Krawczyka przed śmiercią wciąż wywołują wzruszenie i łapią za serce. Super Express ujawnił, jak wyglądał moment odejścia artysty w wieczny rejs. Jak powiedziała Ewa Krawczyk, żona artysty: - Położył mi dłoń na policzku i powiedział "moja laleczko kochana". I już oczy mu pobiegły gdzieś do tyłu… Dodała, że Krzysztof Krawczyk odszedł 5 kwietnia 2021 o godzinie 15:05, czyli w godzinę miłosierdzia Bożego.